Poznański sąd uniewinnił mężczyznę oskarżonego o nawoływanie do zabójstwa abp. Marka Jędraszewskiego. Ta decyzja nie spodobała się Zbigniewowi Ziobrze. – Jest to zawstydzające, że w Polsce mamy takich sędziów – grzmiał minister sprawiedliwości.
Szokujący występ
W piątek poznański sąd rejonowy uniewinnił Marka M., mężczyznę oskarżonego m.in. o publiczne nawoływanie do zabójstwa abp. Marka Jędraszewskiego. Prokuratura zarzucała mu, że podczas występu jako drag queen miał symulować podcięcie gardła hierarsze (dmuchana lalka miała naklejone na głowę zdjęcie arcybiskupa). Do tego doszły oskarżenia o znieważenie arcybiskupa Kościoła rzymskokatolickiego i innych osób tego wyznania oraz o nawoływanie do nienawiści na tle różnic wyznaniowych. Markowi M. groziła kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Proces przed Sądem Rejonowym w Poznaniu ruszył w maju. Oskarżony nie przyznawał się do zarzuconych czynów. W piątek sąd wydał wyrok w sprawie. Oskarżony został uniewinniony. Sędzia Agata Trzcińska podkreśliła w uzasadnieniu wyroku, że „sąd w postępowaniu karnym nie może, co do zasady, pełnić funkcji recenzenta, a tym bardziej cenzora sztuki”.
Ziobro wściekły
Ta decyzja oburzyła ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Prokurator generalny stwierdził na piątkowym briefingu prasowym, że czyn oskarżonego był „nasycony nienawiścią” i miał „cechy nawoływania do popełnienia przestępstwa”. Ziobro w ostrych słowach krytykował sąd, wyrok nazwał „żenującym i kompromitującym”.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU