Polityka i Społeczeństwo

Ziobro rozdał pieniądze bez podstawy prawnej gminie wolnym od LGBT? Kolejna granda w Ministerstwie Sprawiedliwości

Pęknięcie Zjednoczonej Prawicy. Ziobro chce grać na koszt Kaczyńskiego
fot. flickr/KPRM

Gmina Tuchów była jedną z gmin, która za “strefy wolne od LGBT” nie otrzymała unijnej dotacji. Zbigniew Ziobro wynagrodził to gminie, ale wniosek o wsparcie z ministerstwa został złożony trzy dni później – pisze Gazeta Wyborcza.

Zabawa w “zrobimy to bez podstawy prawnej” trwa w najlepsze. Jacek Sasin zlecił druk kart do głosowania, gdy odpowiednia regulacja nie została wdrożona w życie. Mateusz Morawiecki rozdawał w kampanii wyborczej kartonowe czeki, chociaż odpowiednia ustawa, na mocy której można dzielić środki dla samorządów, była w powijakach. Zbigniew Ziobro dziarsko dotrzymuje kroku i bez wniosku o dotację przekazał 250 tys. zł gminie Tuchów.

Komisarz UE ds. równości Helena Dalli poinformowała w lipcu, że kilka gmin nie otrzyma funduszy z powodu homofobicznych uchwał. Solidarna Polska zaatakowała unijne struktury, a Zbigniew Ziobro domagał się od premiera Mateusza Morawieckiego zabrania w tej sprawie głosu na forum unijnym. Po czym Ziobro przeszedł do ofensywy na polu samorządowym – Mamy dobrą wiadomość dla tej gminy, a także dla każdej innej, która w przyszłości byłaby szykanowana z przyczyn ideologicznych. MS rozpoznało wniosek gminy Tuchów w sprawie przyznania wsparcia i pomocy – przypomina Gazeta Wyborcza słowa ministra z 18 sierpnia. Gmina otrzymała 250 tys. zł.

Problem polega na tym, że nie było żadnego wniosku. Wyborcza postanowiła sprawdzić jak zostały przyznane pieniądze i na jakiej podstawie. Ministerstwo Sprawiedliwości na pytania, kiedy gmina wystąpiła o dofinansowanie i kto oceniał wniosek, nie odpowiedziało.

Bardziej rozmowne były władze Tuchowa – Gmina złożyła wniosek dnia 21 sierpnia 2020 r. – odpisała Wyborczej burmistrz Magdalena Marszałek. Tymczasem trzy dni wcześniej Ziobro oznajmił, że wniosek został rozpoznany i przyznano pieniądze. Tryb udzielania dotacji określa rozporządzenie z którego wynika, że najpierw minister musi opublikować ogłoszenie o naborze wniosków. Na stronach resortu nie było żadnego ogłoszenia – pisze Wyborcza.

Źródło Gazeta Wyborcza

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie