Ziobro może otwierać szampana. Kaczyński właśnie przyznał mu rację

Najnowszy wywiad Jarosława Kaczyńskiego to atak na Unię Europejską za zablokowanie pieniędzy z KPO. Zbigniew Ziobro otwiera szampana.

Ten tydzień będzie stał pod znakiem PiS-owskiej napaści na Komisję Europejską. Wybuch gniewu tlił się od pewnego czasu, a wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla prorządowego tygodnia “Sieci” jest daniem zielonego światła do ataku na Unię Europejską. Zbigniew Ziobro jest w skowronkach.

Dość tego dobrego

Jarosław Kaczyński w połowie lipca walnął w stół przy temacie unijnych pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. – No, koniec tego dobrego – mówił. Te słowa podtrzymał w wywiadzie dla “Sieci”.

Wykazaliśmy maksimum dobrej woli, poszliśmy na duże kompromisy. Trzeba było spróbować choćby po to, by sprawa była jasna. I dzisiaj jest jasna, każdy widzi, o co chodzi, jaka to gra – stwierdza prezes PiS.

Wywiad Kaczyńskiego dał sygnał pozostałym członkom partii do formułowania twardego stanowiska wobec unijnej wspólnoty. Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny PiS, w Radiowej Jedynce zaczął nawet stosować porównania wojenne.

Nie pozostaje nam jednak nic innego jak wyciągnąć wszystkie armaty, które są w naszym arsenale i odpowiedzieć ogniem zaporowym – podkreślił. – Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie – dodał.

Ziobro otwiera szampana

Taki język i twierdzenia to woda na młyn zadowolenia polityków Solidarnej Polski. Jarosław Kaczyński zaczął operować słowami bliskimi Zbigniewowi Ziobrze. To politycy tej partii od początku mówili, że na końcu z unijnych pieniędzy zobaczymy figę z makiem. Swojej satysfakcji nie ukrywają w nieoficjalnych rozmowach.

Jak pisze Wirtualna Polska, wywiad prezesa PiS “odczytują, jako przyznanie im racji w sporze, który trwa wewnątrz rządu”. – Żadnej naprawy nie ma, a to, co mówi Jarosław Kaczyński coraz częściej brzmi jak słowa Zbigniewa Ziobry. Miejmy nadzieję, że na te zmiany nie będzie za późno – mówi jeden z polityków Solidarnej Polski.

Od kilku miesięcy ludzie Ziobry domagają się dymisji Konrada Szymańskiego, ministra ds. Unii Europejskiej. Można się spodziewać w najbliższym czasie zaostrzenia ich stanowiska wobec Szymańskiego. Jeśli uda im się doprowadzić do jego odwołania, będą mieli na swoim koncie duży sukces w sporze z Mateuszem Morawieckim.