Ministerstwo Zbigniewa Ziobry podało dane o sprawności postępowań sądowych. Wygląda na to, że w razie spraw związanych z wymiarem sprawiedliwości trzeba mieć anielską cierpliwość.
Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało dane o średnim czasie trwania postępowań sądowych w 2021 r. Mówiąc krótko – wygląda to źle, a nawet bardzo źle. Z dokumentu wynika, że ubiegły rok był najgorszy od 2011 r. – to wówczas zaczęto zbierać informacje na temat długości trwania spraw.
Z czego to wynika? Eksperci jako główny powód wskazują pandemię koronawirusa. Specjaliści zakładali jednak, że 2021 r. będzie jednak sądownie sprawniejszy od 2020 r. Jak się okazało – te przypuszczenia były błędne.
Oto efekt reformy Ziobry
A jak to wygląda, gdy przyjrzymy się liczbom? W 2021 r. średni czas trwania postępowania sądowego wyniósł 7,1 miesiąca. W 2020 r. było to niespełna 7 miesięcy. Przypomnijmy, że gdy Zbigniew Ziobro obejmował swój urząd w 2015 r. średni czas postępowania sądowego trwał jedynie 4,2 miesiąca.
Na swoje sprawy najbardziej mogą narzekać przedsiębiorcy. W 2011 r. sprawy gospodarcze zajmowały sądom średnio 3,6 miesiąca. W 2021 r. było to już 8,6 miesiąca, czyli ponad dwukrotnie dłużej. Źle się dzieje także w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych – średni czas oczekiwania na decyzję sądu wynosi średnio 11,5 miesiąca.Przed reformą sprawiedliwości Ziobry sprawa pracownicza lub ubezpieczeniowa trwała przeciętnie 7,6 miesiąca.
Czytaj również:
- Ciąg dalszy afery “Zero punktów od Ukrainy.” Ukraińska jurorka pokazała coś, co…tylko podgrzało atmosferę wokół Eurowizji
- Rosja jest w szoku. Ukraiński batalion zrobił ruskiemu batalionowi jesień średniowiecza
- Są i pozytywne informacje z frontu. Ukraińcy dotarli do ruskiej granicy i zrobili coś niezwykle symbolicznego
Źródło: WP.PL
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU