Mateusz Morawiecki stwierdził, że konflikt polskiego rządu z Unia Europejska wciąż trwa. Premier znalazł też winnych tego sporu. To oczywiście… opozycja.
Rządy PiS kojarzą się z nieustannym konfliktem z Unią Europejską. Nie jest tajemnicą, że obóz rządzący nie pała miłością do Brukseli. To przecież była posłanka PiS, wyniesiona przez partyjnych kolegów na urząd sędzi Trybunału Konstytucyjnego, Krystyna Pawłowicz stwierdziła, że UE „jest szmatą”. Andrzej Duda nazwał Unię „wyimaginowaną wspólnotą”, a Marek Suski wspominał o „brukselskiej okupacji”.
Konflikt rządu z Unią sprawił, że do Polski wciąż nie trafiły miliardy euro z Funduszu Odbudowy. W czerwcu Komisja Europejska zaakceptowała wreszcie polski Krajowy Plan Odbudowy, ale wypłaty uzależnione są od spełnienia warunków zwanych „kamieniami milowymi”, czyli głównie reform dotyczących praworządności. To budzi sprzeciw Solidarnej Polski.
Morawiecki został zapytany o relacje Polski i UE w pdocaście „Przygody Przedsiębiorców”. Premier przyznał, że konflikt jest i nadal trwa.
– Ten konflikt cały czas trwa – stwierdził bez ogródek Morawiecki. Ale znalazł winnych tego sporu. Czyżby był to Zbigniew Ziobro? Co to, to nie. Winna jest oczywiście opozycja.
– My mamy swoje wyobrażenia co do koniecznych reform do przeprowadzenia w Polsce, Unia Europejska, niestety w dużej mierze z nieświadomości, za podpuchą ze strony opozycji, dała się nabrać na tzw. spór o praworządność – zdiagnozował przyczyny konfliktu szef rządu. Premier stwierdził też, że to PiS walczy o praworządność.
– Ja mam tutaj bardzo wyraziste zdanie. To my walczymy o tę praworządność. I myślę, że ogromna większość Polaków zgodzi się z tym, że w naszym systemie wymiaru sprawiedliwości jest dużo niesprawiedliwości – skwitował szef rządu.
Źródło: Przygody Przedsiębiorców
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
