Polityka i Społeczeństwo

Zdrada Europy, żałoba w TVP. Ulubieniec Kurskiego zaliczył klęskę, świat nie poznał się na jego talencie

Screen/ YouTube/ TVP Info

W TVP musiała wczoraj panować grobowa atmosfera. Tym większa, że wcześniej w budynku telewizji dominowała chyba nadzieja. O co chodzi? O Eurowizję! Europejczycy nie poznali się na geniuszu Rafała Brzozowskiego, który wraca do Polski na tarczy.

Rafał Brzozowski i nowa Jałta

A miało być tak pięknie! Miano zawstydzić Edytę Górniak, może nawet przykryć legendę Ich Troje. Choć na przestrzeni lat w Eurowizji radziliśmy sobie różnie, ale takiej kompromitacji (a może spisku przeciwko wstające z kolan Polsce?) chyba nikt się nie spodziewał. Rafał Brzozowski, ulubieniec Jacka Kurskiego, delikatnie mówiąc, nie został doceniony przez Europę.

Rafał reprezentował nas piosenką “The Ride”.

Piosenka – no, ktoś musi to w końcu powiedzieć – porywa. A sam Rafał przebrany za Dave’a Gahana z Depeche Mode z czasów, gdy ten polubił rocka… No, miodzio! Tancerze? Dwoili się i troili. Pan wokalista pobudzał publikę krzycząc: “Aj kent hir ju!”, spełniając sen każdego nastolatka wychowanego na Iron Maiden.

A efekt tego wszystkiego? Do finału dostali się reprezentanci Albanii (ktoś w ogóle wie, gdzie to dokładnie leży?), Serbii, Bułgarii, Mołdawii, Portugalii, Islandii (na upartego to nawet nie leży w Europie!), San Marino, Grecji, Szwajcarii (to ci tchórze z czasów II wojny światowej) i Finlandii. Polska? Została zdradzona!

Nie ma się jednak czemu dziwić, skoro współcześni Europejczycy wolą zespół, którego nie stać nawet na proste keyboardy:

Kulturalny Polexit

Prawdę o Rafale napisał Jacek Kurski.

Poza tym 4 mln Polaków, którzy oglądają TVP i obejrzeli jego show “nie mogło się mylić”, no nie? (Zobaczcie, jak Pan Jacek sprytnie przemyca reklamę swojej TV!)

Szef TVP wie zresztą, jak pocieszyć Rafała. Już wkrótce zobaczy się z nim (i milionami Polaków za ekranami telewizorów) “na koncercie-hołdzie dla Krzysztofa Krawczyka w opolskim amfiteatrze”. No, to będzie coś!

Nie wyobrażamy sobie, by rząd Mateusza Morawieckiego nie zareagował stanowczo na tę europejską zdradę. Liczymy, że przygotowuje już kulturalny polexit. Nowa ustawa, która powinna zostać przegłosowana jeszcze w tym miesiącu, musi zakazywać Europie nie poznawanie się na polskim geniuszu muzycznym!

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie