Wojna to przede wszystkim wielkie niszczenie gospodarki. Z powodu rosyjskiej agresji Ukrainy straciła już równowartość 564,9 mld dolarów, wliczając zniszczenia infrastruktury, utracony wzrost gospodarczy i inne czynniki – podała w poniedziałek minister gospodarki Ukrainy Julia Swyrydenko.
Zniszczenia wojenne
Minister podała na Facebooku zatrważające dane. W wyniku walk uszkodzonych lub zniszczonych zostało między innymi 8 tys. kilometrów dróg i 10 mln metrów kwadratowych powierzchni mieszkalnej. To oczywiście nie koniec. Na łączną wartość strat składają się też m.in. zniszczenia infrastrukturalne (119 mld dol.), straty PKB w 2022 roku (112 mld dol.), szkody dla ludności cywilnej, w tym zniszczone mieszkania i samochody (90,5 mld dol.).
W dalszej kolejności wliczono też straty przedsiębiorstw i instytucji (wynoszą ok. 80 mld dol.), utracone bezpośrednie inwestycje zagraniczne (54 mld dol.) i straty budżetu państwa (48 mld dol.).
Odbudowa Ukrainy po wojnie
Jak strasznie by to nie brzmiało, powyższe to też szansa dla Polski. Odbudowa Ukrainy będzie koniecznością, co oznacza otwarcie tego rynku także dla polskich i ogólnie europejskich firm. Chodzi przecież o odbudowę budynków mieszkalnych i komercyjnych czy naprawienie szeroko pojętej infrastruktury.
Polskie władze już teraz powinny zacząć przygotowywać się do współpracy gospodarczej z Kijowem. Ta mogłaby też jeszcze mocniej związać nas ze wschodnim sąsiadem – i to zarówno gospodarczo, jak i politycznie. Może to też pomóc zbudować blok państw Europy Wschodniej, który byłby przeciwwagą dla Rosji.
Czytaj również:
- Aktywista zajął willę córki Putina. Teraz zdradził, co znalazł w środku
- Stało się coś niewyobrażalnego. Duda w zaskakujący sposób wypowiedział się na temat Orbana
- Kreml chce zastraszyć kolejny kraj? Rosyjska armia rozpoczęła ćwiczenia na spornym terytorium
Źródło: Facebook
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU