Logika teorii spiskowych dotyczących katastrofy pod Smoleńskiem wymyka się spod kontroli. Ale być może Ziobro zawłaszcza nowe pole sporu politycznego.
Do tej pory “przełomowe ustalenia” w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem, pojawiały się w okolicach 10 kwietnia każdego roku. Wczoraj Prokuratura Krajowa poinformowała o wystąpieniu z wnioskiem o tymczasowy areszt dla trzech kontrolerów pełniących w kwietniu 2010 r. służbę na lotnisku w Smoleńsku. Postanowienie otwiera drogę do wydania międzynarodowego listu gończego – Zarzuty, które postawiono kontrolerom, dotyczą umyślnego spowodowania katastrofy w ruchu powietrznym, skutkującego śmiercią wielu osób – przekazała rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.
Antoni Macierewicz pod koniec lipca powtórzył, że przyczyną katastrofy TU-154m był wybuch – Eksplozja tego typu nie mogła być przypadkiem, musiała być zaplanowana i przeprowadzona przez kogoś, kto chciał zabić polską elitę narodową – mówił w Telewizji Republika. “Wyjaśnianie” smoleńskiego dramatu idzie dwoma drogami: prokuratorską i przez podkomisję smoleńską. Prokuratura Ziobry od lat nie potwierdza teorii o wybuchu, co jest sprzeczne z doktryną Macierewicza i wprowadza galimatias w mitologii smoleńskiej, a tym samym jest to sprzeczne z logiką. Albo niesłychana zbrodnia wybuchowa, albo błędne naprowadzanie samolotu. Do wyboru, do koloru.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU