Fotografia Andrzeja Dudy podpisującego wspólną deklarację z Donaldem Trumpem na stojąco, w rogu stołu, podczas gdy gospodarz siedzi wygodnie na fotelu, rozgorzała internautów do czerwoności. Wydawało się, że nasz sojusznik zdecydował się pokazać nam miejsce w szeregu upokarzając głowę państwa. Stało się to wstępem do medialnej burzy i wysypu wyśmiewających prezydenta memów.
Kiedy wszyscy wieścili pogardliwy stosunek USA do Polski, to w rzeczywistości okazuje się jednak, że zdarzenie miało zupełnie inne przyczyny, ponieważ do kompromitującej sytuacji doprowadziła sama polska delegacja.
Przecieki z Kancelarii prezydenta wskazują bowiem, że to Krzysztof Szczerski – szef kancelarii, jest winny opisanej sytuacji. Jak donosi Wp.pl podpisanie wspólnej deklaracji pod tytułem “Obrona wolności i budowanie dobrobytu poprzez polsko-amerykańskie partnerstwo strategiczne” nie było przewidziane w pierwotnym planie spotkania. Ten ostatni zaś z polskiej inicjatywy w ostatniej chwili zmieniono, co skończyło się nieprzygotowaniem strony amerykańskiej.
Sama deklaracja, wcześniej nie przewidziana, choć była pomysłem Krzysztofa Szczerskiego, to jednak ten przewidywał podpisanie jej podczas wspólnej konferencji prasowej obu prezydentów. Dokument miał trafić do stojących przy pulpicie polityków, stąd krzesło w gabinecie owalnym nie było potrzebne. Tymczasem w wyniku organizacyjnego chaosu polskiej delegacji ktoś zmienił jeszcze raz decyzję i zakończyło się to znanym nam blamażem. Pałac Prezydencki może zatem winić tylko własne niedopatrzenie.
Do podobnych wniosków doszedł “Fakt”, którego rozmówcy bez ogródek mówią o pysze Szczerskiego, przez którą to szef gabinetu ma być nieformalnie nazywany “wiceprezydentem”, a wśród pracowników panuje opinia, że “Uważa się za najmądrzejszego, nikogo nie słucha“.
Opisana powyżej sytuacja pokazuje dramatyczny stan polskiej dyplomacji, która okazuje się całkowicie niezdolna do zachowania standardów profesjonalizmu. Prorządowe media kreują mocarstwowy wizerunek Polski, podczas gdy nasi włodarze o wiele częściej pokazują poziom republiki bananowej. Aż ciężko uwierzyć do jakiego stanu została doprowadzona polska dyplomacja w ciągu zaledwie 2,5 roku. Jeśli takie banały sprawiają obozowi władzy taką trudność, to w jaki sposób chcą oni realizować swoje bardzo ambitne obietnice?
Źródło: wp.pl
fot. Shutterstock/Drop of Light
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU