Prezydent Donald Trump znowu negatywnie zaskakuje. W nagraniu video na Twitterze antagonizuje elektorat i mówi, że “los USA jest teraz bardziej na szali niż kiedykolwiek”. Oskarżył przy tym Demokratów o próbę odebrania Amerykanom ich praw. Chodzi oczywiście o grożący mu impeachmentu.
Prezydent USA straszył, mówiąc że “demokraci chcą odebrać wam broń, chcą odebrać wasze ubezpieczenia zdrowotne, chcą zabrać wam waszą wolność i wasze głosy” – powiedział Trump przed Białym Domem, dodając że “nie możemy nigdy do tego dopuścić, bowiem w grę wchodzi, bardziej niż kiedykolwiek, los naszego kraju. To proste. Próbują nas zatrzymać, ponieważ walczę dla was. Nigdy na to nie pozwolę” – dodał.
Czy Trump straci stołek?
Za oceanem rozgorzała ponownie dyskusji o impeachmencie Donalda Trumpa. W ub. piątek politycy Partii Demokratycznej w Izbie Reprezentantów wezwali już pod groźbą kary sekretarza stanu Mike’a Pompeo do dostarczenia im żądanych przez nich dokumentów niezbędnych do prowadzenia dochodzenia przeciwko prezydentowi.
Same przesłuchania przed komisją ds. sądownictwa Izby mają wystartować już za kilka dni. Przed komisją ma stanąć m.in. była ambasador USA na Ukrainie Marie Yovanovitch. Ponoć straciła wcześniej posadę, bowiem była przeciwna polityce Trumpa, który naciskał na władze Ukrainy w kwestii przekazania mu haków na syna swojego głównego rywala w walce o Biały Dom – Joe’go Bidena. To o tyle ważne, że prawo USA zabrania współpracy kandydatów na prezydenta z obcymi państwami. Ten problem Trumpa dotyczy w szczególności, bowiem ponoć już w 2016 r. uzyskał nieoficjalne wsparcie ze strony Rosji.
Podział społeczństwa
Blisko połowa Amerykanów nie chce Trumpa jako swojego prezydenta. W opublikowany w sobotę sondażu dla telewizji PBS i radia NPR, aż 49 proc. Amerykanów popiera impeachment prezydenta Trumpa, zaś 46 proc. respondentów jest temu przeciwnych. To najlepiej oddaje podział amerykańskiego społeczeństwa. Tyle że liczba zwolenników impeachmentu wzrosła od kwietnia o 10 pkt. – podaje dziennik “The Hill”.
Czy jednak ta antagonizacja pozytywnie wpływa na losy samego obecnego prezydenta? W czerwcu sondaże dawały mu 39 proc. poparcia obywateli. Joe Biden uzyskałby w takim starciu aż 49 proc. głosów. Czy więc polityczne dni Trumpa są policzone? Na odpowiedź poczekamy jeszcze ok. roku.
Źródło: Dziennik.pl / Interia.pl
fot. Shutterstock/Michael Candelori
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
