Polityka i Społeczeństwo

Zapowiada się niezłe show. Senator Gawłowski zdradza, co zrobi z porcelaną zwróconą mu przez CBA

Senator Stanisław Gawłowski wygrał z CBA sprawę o zarekwirowaną porcelanę. Zdradza, co teraz z nią zrobi. Zapowiada się niezłe show medialne.

CBA zarekwirowało politykowi Platformy Obywatelskiej zastawę stołową, która stała się “podejrzanym” w sprawie rzekomej korupcji. Nie dość, że Stanisław Gawłowski zrobił z CBA firmę kurierską, to teraz zapowiada dalszy ciąg tej sprawy.

Aukcja porcelany

Funkcjonariusze CBA, na podstawie wyroku sądu, zostali zmuszeni do osobistego oddania senatorowi zastawy stołowej.

Stanisław Gawłowski rozmowie z “Gazetą Wyborczą”, zapowiada, że akt wyzwolenia porcelany z PiS-owskiej niewoli będzie nagrywał. – Po to, żeby udokumentować, w jakim stanie jest porcelana – mówi gazecie.

Jak podkreśla, zmuszają go do tego okoliczności, bowiem zastawa stołowa była pod “opieką” CBA pięć lat i nie wie, w jakim jest stanie. – Jeżeli będzie uszczerbiona, to jej nie przyjmę – zaznacza.

To nie koniec planowanych przez Stanisława Gawłowskiego działań. Jeśli porcelana wróci do niego w nienaruszonym stanie, wtedy wystawi ją na licytację.

Wystawienie jej na licytację WOŚP ma symboliczny charakter – PiS walczy w Polsce z opozycją, walczy też z fundacją, która wiele dobrego dla ratowania życia i zdrowia Polaków robi – mówi “Wyborczej”.

Gawłowski upokarza CBA

Cała sprawa miała swój początek w grudniu 2017 roku gdy funkcjonariusze CBA weszli do mieszkań senatora z nakazami rewizji. Nalot miał związek z podejrzeniami o korupcję.

Wśród zabezpieczonych przez antykorupcyjną służbę rzeczy, znalazła się porcelana, która rzekomo miała pochodzić z łapówek.

Prokuratura po pewnym czasie uznała, że zebrany materiał nie ma przełożenia dowodowego i może wrócić do senatora. Stanisław Gawłowski otrzymał pismo, z którego wynikało, że może odebrać porcelanę w siedzibie wrocławskiego CBA.

Senator nie przystał na tę propozycję i uznał, że CBA ma mu przywieź do domu zarekwirowaną zastawę stołową. Rozpoczął się spór sądowy, który senator prawomocnie wygrał. Teraz CBA musi mu przywieźć talerze, filiżanki czy salaterki.

Źródło: Gazeta Wyborcza, polityczne.info

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie