Część państw wygrywa już z COVID-19. W zeszłym roku często mówiło się o nadmiernej licznie zgonów. Kraje Unii Europejskiej w pierwszych dwóch miesiącach tego roku odnotowały duży spadek wskaźnika nadmiernej śmiertelności. Największe przyrosty odnotowano jednak m.in. w Bułgarii i Polsce.
Nadmierna śmiertelność
Eurostat obliczył wskaźnik tzw. „nadmiernej śmiertelności” dla krajów Unii Europejskiej i EFTA. Chodzi o odsetek dodatkowych zgonów w porównaniu ze średnią liczbą zgonów w ten sam miesiąc z okresu 2016-2019. Im ten jest wyższy, tym więcej jest nadmiernych zgonów.
I tak np. podczas pierwszego szczytu śmiertelności, czyli w kwietniu 2020 r., trzy kraje miały ponad 50% wyższą śmiertelność. Były to: Hiszpania (79,4%), Belgia (73,1%) i Holandia (53,7%). 35% wzrost odnotowano we Włoszech (41,7% – spadek 49,6% w marcu), Szwecji (37,8%), Irlandii (37,1%) i Francji (36,4%).
Latem nastąpił kolejny wzrost nadmiernej śmiertelności. Ponad 10-procentowy wzrost w porównaniu ze stanem wyjściowym zauważono w lipcu w Rumunii ( 11,8 %), w Polsce w sierpniu (11,1 %), a w Czechach (11,4 %) i Grecji (10,3 %) we wrześniu 2020 r.
Potem było już gorzej. Od września trend wzrostowy nasilił się. Najgorsza sytuacja była raportowana w listopadzie w Polsce (97,0 %), Bułgarii (94,4 %), Słowenii (93,1 %), Czechach (75,8 %), Rumunii (62,6 %) i na Węgrzech (59,2 %).
Co prawda, w styczniu i lutym 2021 r. w większości krajów UE można było już zaobserwować spadek krzywej, ale nadal w pierwszy dwóch miesiącach najgorzej było na Słowacji (73,7% i 67,5%), w Polsce (60,3% i 24.2%) oraz w Czechach (53.6% i 39,9%).
Z kolei w okresie marzec-kwiecień gdy sytuacja w pozostałych krajach Europy wydawała się stabilizować, nadmierna śmiertelność nadal przekraczała 40% w Bułgarii (76 %), Polsce (65,6 %), Czechach (61,5 %), Słowacji (53,0%) i na Węgrzech (47,7%). Średnia dla UE w tym okresie wynosiła 20,9%.
Polski system zdrowia zawiódł
Powyższe dane pokazują jasno, że polski system zdrowia zawiódł i nie poradził sobie z takim wyzwaniem jakim była pandemia. Rząd powinien myśleć o nowej reformie systemowej. Jak na razie słyszymy tylko o podniesieniu składki zdrowotnej, co zdaniem ekspertów nie jest wystarczające.
Źródło: Polityka Zdrowotna
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU