Zamieszanie w kaliskiej Kurii trwa. Księża mieli podpisać lojalki popierające biskupa Janiaka?!

We wtorek pojawiły się informacje, według których biskup pomocniczy Łukasz Buzun miał wyjść z inicjatywą zbierania podpisów pod listem popierającym Edmunda Janiaka. Przypomnijmy – Janiak jest “bohaterem” filmu braci Sekielskich, który miał tuszować pedofilię w kaliskim Kościele.

Cała historia, która toczy się już po emisji filmu braci Sekielskich i sprawy kaliskiej Kurii to jakieś “Z archiwum X”. Wciąż jest wiele niewiadomych, pojawiają się jakieś sprzeczne informacje, a najmniej do powiedzenia ma oczywiście towarzystwo w sutannach z Kalisza.

Uporządkujmy fakty. W sobotę w kaliskiej katedrze odbyły się święcenia kapłańskie. Prowadził je Stanisław Napierała, który zastępował Edmunda Janiaka. Nieobecność tego drugiego nie była spowodowana jakimś toczącym się wobec niego postępowaniem. Nie – Janiak nie pojawił się na uroczystościach, bo o jego obecności poinformowali wcześniej dziennikarze Onetu.

Zamiana Janiaka na Napierałę też jest jakimś pomieszaniem z poplątaniem. Dlaczego? Biskup Napierała jest również oskarżany o tuszowanie pedofilii… Potwierdza to relacja matki ofiary księdza H., i jednego z bohaterów filmu, Andrzej Hurnego.

Wobec całej tej budzącej odrazę historii, Kuria postanowiła napisać więc list do samego Watykanu. Wydawać by się mogło, że Kuria powinna chcieć upublicznić jego treść, pokazać, że chce wyjaśnienia całej sprawy. Nic z tych rzeczy. Wiadomo tylko, że ma być to “krótki list do papieża Franciszka z prośbą o wyjaśnienie postawionych biskupowi zarzutów i zapewnieniem o modlitwie za sytuację w diecezji” – tego dowiedziały się “Więzi”.

I na koniec – lojalki. W poniedziałek odbyło się zebranie członków Rady Kapłańskiej oraz Księży Dziekanów gdzie – według informacji pojawiających się w mediach społecznościowych – miały być zbierane podpisy księży wyrażające poparcie dla Edmunda Janiaka. Z propozycją podpisania trzystronicowego listu miał wystąpić biskup pomocniczy Łukasz Buzun, który był inicjatorem spotkania. Według “Więzi” hierarchowie postawili się i nie poparli skompromitowanego Janiaka. Przynajmniej tyle.

Zdjęcie:peacepix, źródło: Onet