Na jej tweet zareagował z kolei Krzysztof Śmiszek, poseł Lewicy i prywatnie partner Roberta Biedronia. Zapytał na Twitterze Zalewską, “co niby ma zrobić” minister sprawiedliwości w tej sprawie. Przypomniał przy okazji członkini PiS aferę związana z kontenerami PCK (więcej na ten temat przeczytacie w tym miejscu). “Look who’s talking! A ten Minister to, co niby ma zrobić? Pani się zajmie lepiej lepszą współpracą z organami ścigania ws. okradania kontenerów PCK z ubraniami na Dolnym Śląsku!“ – napisał.
Odpowiedź Zalewskiej była utrzymana w charakterystycznym dla części polityków PiS tonie: “Kolejny przykład insynuacji, pomówień i hejtu. Panowie tak umilają sobie wieczór? Życzę spokojnych snów, a poranek proponuję zacząć od przeprosin.”
Look who’s talking!
A ten Minister to co niby ma zrobić?
Pani się zajmie lepiej lepszą współpracą z organami ścigania ws okradania kontenerów PCK z ubraniami na Dolnym Śląsku! https://t.co/bzRxeU4gRd— Krzysztof Śmiszek (@K_Smiszek) February 28, 2021
Święta krowa?
Skąd oburzenie byłej minister? Z pewnością chodzi o to, że obrażony został prezes PiS Jarosław Kaczyński. Czy jednak to powód do zgłaszania sprawy na prokuraturę? Można uznać, że osoba publiczna powinna być gotowa na tego typu prowokacje, jak wspomniana grafika. Sam lider PiS nie jest też tzw. świętą krową i jego postępowanie może być krytykowane.
Z drugiej strony, grafika nie jest nazbyt subtelna. Tyle że raczej mieści się w granicach wolności słowa. Wątpliwe więc, by Biedroniowi za jej publikację i dodanie swojego komentarza groziło coś złego.
Źródło: Twitter
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
