Polityka i Społeczeństwo

Zakłopotana mina i bezradne prośby o ciszę. Takiego przywitania w Kraśniku Morawiecki się nie spodziewał

Zakłopotana mina i bezradne prośby o ciszę. Takiego przywitania w Kraśniku Morawiecki się nie spodziewał
Fot. Flickr

Zmiana na stanowisku ministra rolnictwa miała złagodzić rosnące napięcie pomiędzy niezadowolonymi rolnikami i sadownikami, a rządem Prawa i Sprawiedliwości, który mimo zapowiedzi i szumnych deklaracji nie robi praktycznie nic, by rozwiązać ich problemy. W miniony piątek odbył się protest Stowarzyszenia Polskich Producentów Ziemniaków i Warzyw (Unia Warzywno-Ziemniaczana), którego organizatorzy chcieli zwrócić uwagę Polaków na rosnące koszty prowadzenia działalności rolniczej, brak rynków zbytu, niskie ceny płodów rolnych w skupie (a wysokie w sieciach handlowych), rosnące zagrożenie z konkurencyjnych rynków wschodnich, opieszałość rządu ws. przeciwdziałania ASF czy kuriozalną medialną propagandę o rolniku – beneficjencie funduszy europejskich.

W ramach protestu, rolnicy domagali się rozmowy z premierem Morawieckim, bowiem nie wierzą już ani w dobre intencje ministra Ardanowskiego, ani jego moc sprawczą. Jak się można było spodziewać, premier nie odważył się wyjść do wkurzonych rolników, którzy zamiast tego otrzymali z ust szefa resortu rolnictwa kuriozalne tłumaczenia, że za obecną sytuację w rolnictwie odpowiada dzika prywatyzacja z początku lat 90-tych oraz likwidacja PGR-ów, czym próbował uderzyć we wciąż żywe sentymenty do poprzedniego ustroju. Tyle tylko, że oprócz tego minister Ardanowski obwinił za obecny kryzys także samych rolników, czym z pewnością doprowadził ich do szewskiej pasji. 

To, że rządowi nie uda się tak łatwo pozbyć problemu a w nadchodzącej kampanii wyborczej wściekli rolnicy mogą jeszcze nie raz zajść za skórę politykom partii rządzącej, pokazały obrazki z wczorajszego uroczystego odsłonięcia pomniku Lecha Kaczyńskiego w Kraśniku. Oprócz odczytania listu Jarosława Kaczyńskiego, który znów mówił o “poległych w Smoleńsku”, swoje przemówienie miał także premier Morawiecki. Za nim jednak przyjechali na uroczystości protestujący rolnicy, którzy w bardzo wymowny sposób dali upust swojej wściekłości, zagłuszając przy pomocy syren wypowiedź premiera. Jedyne co mógł zrobić zakłopotany premier to gestami apelować o ciszę. Zresztą zobaczcie sami:

https://twitter.com/SzymonWelniak/status/1018539078181105664

Bianka Mikołajewska z portalu OKO.press, komentując takie przywitanie premiera w bądź, co bądź bastionie PiS przypomniała jego słowa z kwietniowej konwencji Zjednoczonej Prawicy. „Dla nas rolnictwo, wieś, rolnicy są absolutnie kluczowi. Są kluczowym priorytetem! Chcemy ich słuchać, będziemy zbierać nowe postulaty” – mówił wówczas Morawiecki. Chyba jednak coś poszło nie tak…

https://twitter.com/BMikolajewska/status/1018734553890992128

Jak niezadowolenie rolników i brak oczekiwanej reakcji rządu wpłynie na notowania partii rządzącej w nadchodzących wyborach? Trudno oczekiwać, by działało na korzyść Zjednoczonej Prawicy. Tym razem przeczekanie problemu może nie pomóc.

Fot. Krystian Maj / KPRM

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie