Cios w branże futrzarską
Kaczyński chce szybko przeforsować projekt ustawy o ochronie zwierząt. Ten zakłada m.in. likwidację branży futrzarskiej. I to właśnie nie podoba się Ardanowskiemu, bowiem uderzy w ważny dla niego rynek.
– Co za różnica, czy to zabijanie norek, lisów, świni czy krowy? Tak samo ingerujemy w to zwierzę. Rolnictwo jest od początku świata i daje człowiekowi możliwości wykorzystywania zwierząt – mówił w 2018 r. obecny minister.
Już dwa lata temu zablokował podobną ustawę.
– Prezes upomniał mnie bardzo mocno w tej materii i biorę sobie bardzo jego zdanie pod uwagę, ale w tym przypadku mam inne – przyznawał w 2018 r. Ardanowski.
Teraz ponoć Kaczyński jest jednak bardzo zdeterminowany i nie chce już odpuścić. Ustawa ma zostać przegłosowana!
– Ardanowski twierdzi, że to wypowiedzenie wojny rolnikom. A on rolników zamierza bronić – twierdzą rozmówcy wp.pl.
Ponoć, jak dodaje inne źródło wp.pl, “Ardanowski ma niezłe relacje z prezydentem, z prezesem PiS, – przeciwnie”.
Efektem tego wszystkiego mają być plany odejście ministra z jego resortu. On sam zapewne wie, że ten, kto podpadnie Kaczyńskiemu, jest w PiS skazany na porażkę. Rekonstrukcja rządu jest zaś idealnym momentem na taką decyzję, jaką planuje teraz podjąć Ardanowski.
Źródło: wp.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU