Polityka i Społeczeństwo

Zaczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Putin rozpętał wojnę

Zełeński: Będziemy się bronić

Nałożone przez Zachód sankcje i groźby kolejnych nic nie dały – Władimir Putin postanowił zaatakować Ukrainę i wywołał w Europie wojnę. Do ataku doszło w nocy ze środy na czwartek. W środę wieczorem liderzy samozwańczych “republik” Ługańskiej i Donieckiej  poprosili Kreml o “pomoc w odparciu agresji ukraińskich sił zbrojnych, aby uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej i katastrofy humanitarnej w Donbasie”.

Około północy polskiego czasu Wołodymir Zełenski wygłosił orędzie, w którym zwrócił się też po rosyjsku do obywateli Rosji. Wezwał ich, aby przeciwstawili się wojnie.

– Prawie  200 tys. waszych żołnierzy znajduje się na granicy między naszymi państwami. To wasz rząd nakazał im przenieść się na terytorium innego państwa – mówił Zełenski. Przyznał, że wyszedł z inicjatywą bezpośredniej rozmowy z Putinem, ale nie otrzymał odpowiedzi. Prezydent Ukrainy podkreślił stanowczo, że w przypadku inwazji Ukraińcy będą bronić swojego kraju.

Jeśli zostaniemy zaatakowani, jeśli ktoś spróbuje odebrać nam naszą ziemię, naszą wolność, nasze życie, życie naszych dzieci, będziemy się bronić. Nie będziemy atakować, ale będziemy się bronić. Atakując, zobaczysz nasze twarze, nie plecy – powiedział Wołodymyr Zełenski.

Czytaj również:


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie