Doradca Prezydenta Dudy napisał na profilu Partii Razem: “A w Chile w 1973 r. członkowie partii Razem zostaliby helikopterem przewiezieni nad ocean i tam puszczeni wolno. To było dobre choć zdecydowanie za mało.”
Wojciech Muszyński to historyk, pracownik IPN. Nie mógł nie wiedzieć, że tymi słowy pochwala ludobójstwo dokonane przez reżim Pinocheta w Chile, na dodatek porównując ofiary do partii Razem.
W tym roku powaracał temat mowy nienawiści – po zamordowaniu Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, po wypowiedziach kościelnych hierarchów porównujących lewicę do zarazy czy po pobiciach i blokadzie Marszu Równości w Białymstoku. Widocznie jednak nie wszyscy wyciągnęli z tych wydarzeń właściwe wnioski. Doradca Dudy napisał, że mordowanie kilkudziesięciu tysięcy lewicowców było dobre, dodając, że byli jak partia Razem. Jakie wnioski można wyciągnąć z jego wpisu?
Reżim Augusto Pinocheta, o którym napisał Muszyński, przejął władzę w Chile w 1973 roku poprzez pucz wojskowy. Dyktator obalił demokratycznie wybrany rząd i konstytucję, mordował ludzi na ulicach, stadionach, czy tak jak to opisał pracownik IPN – zrzucając ich z helikoptera. IPN bada między innymi przypadki masowych mordów na terenach Polski, takie lekkie podejście doradcy Prezydenta do tematu politycznych mordów jest zaskakujące.
Muszyński skomentował w ten sposób wywiad z Maciejem Koniecznym w Rzeczpospolitej. Czy doradca Prezydenta nawoływał do zbrodni? Trudno spodziewać się żeby prokuratura kontrolowana przez Ziobrę postawiła oskarżenia przed wyborami prezydenckimi.
Fot. Flickr.com/Senat RP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU