Stanisław Piotrowicz jest osobą, która w świetny sposób odzwierciedla hipokryzję obozu władzy, a także fakt, że jak tak dalej pójdzie, to dobra zmiana puści wszystkie kabarety z torbami. Ten poseł PiS, będąc szefem sejmowej komisji sprawiedliwości, znany jest głównie z tego, że w czasach PRL był prokuratorem, który ścigał opozycyjnych działaczy. Na samym początku tej kadencji Sejmu to w dużej mierze jego rękoma nastąpił demontaż Trybunału Konstytucyjnego.
Dlaczego warto o tym wspomnieć? Ano dlatego, że właśnie mają miejsce obchody 30-lecia pierwszych częściowo wolnych wyborów, które odbyły się w czerwcu 1989 r. Z tej okazji internauci przygotowali specjalną animację pokazująca „zasługi” Piotrowicza dla rozwoju praworządności w naszym kraju, przedstawiając go jako “legendę solidarności“.
Zresztą zobaczcie sami:
https://twitter.com/polskawruinie2/status/1135227856190103552
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że pan poseł Piotrowicz, jako jedna z twarzy sądowej reformy PiSu, to groteska na miarę dotychczas w naszej polityce niespotykaną. Zdążyliśmy się już co prawda przyzwyczaić, że dla obozu zjednoczonej prawicy białe jest czarne, a czarne jest białe, zaś wszechobecna propaganda mediów narodowych wytłumaczy nam wszystko, ale działalność Piotrowicza to jest coś, co nie poddaje się żadnym wyjaśnieniom…
źródło: Twitter
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU