“Posiadamy informacje, że Rosja planuje zwiększenie intensywności ataków przeciwko budynkom państwowym i infrastrukturze cywilnej” – przekazał amerykańskim mediom przedstawiciel administracji USA.
“Nasilenie ataków”
Wojna na Ukrainie trwa i wiele wskazuje na to, że potrwa jeszcze wiele miesięcy lub lat. Jeśli wierzyć doniesieniom USA, Rosjanie chcą teraz przeprowadzać ataki wymierzone w cywilów.
“Mamy informacje wskazujące na to, że Rosja zwiększa wysiłki, by przeprowadzić ataki przeciwko infrastrukturze cywilnej i państwowym budynkom na Ukrainie w ciągu nadchodzących dni. Biorąc pod uwagę dotychczasowe działania Rosji na Ukrainie, jesteśmy zaniepokojeni trwającym zagrożeniem, jakie stwarzają rosyjskie uderzenia dla cywilów i infrastruktury cywilnej” – powiedział anonimowy urzędnik cytowany przez agencję Reutera.
Ponoć do powyższych informacji dotarł amerykański wywiadu.
Podobne ostrzeżenie wydała ambasada USA w Kijowie, co zwiększa wiarygodność przekazu. Ambasador zachęca też do opuszczenia Ukrainy przez swoich obywateli.
BREAKING: U.S. says it believes Russia is preparing to step up attacks against Ukraine, urges U.S. citizens to leave immediately
— BNO News (@BNONews) August 23, 2022
Gra pozorów?
Z kolei doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak twierdzi, że Moskwa obecnie prowadzi pewną cyniczną grę pozorów.
– Rosja stara się zaangażować Ukrainę w nowe negocjacje, aby mieć czas na przywrócenie swoich zdolności wojskowych i rozpoczęcie nowej ofensywy militarnej – powiedział. – Kreml od tygodni próbuje przekonać Ukrainę do negocjacji, aby zamrozić konflikt przy jednoczesnym zachowaniu status quo na okupowanych terytoriach Ukrainy – stwierdził, zacytowany przez agencję AFP.
Dodał, że Rosja “przekazuje swoje propozycje przez różnych pośredników”. Nie wiadomo, kim są owi pośrednicy. Sam Kijów nie utrzymuje żadnych kontaktów politycznych z Moskwą.
– Wszystkie takie scenariusze (…) stanowią jedynie niebezpieczną przerwę operacyjną przed nową rundą wojny – ostrzega.
Konflikt na Ukrainie potrwa zapewne jeszcze wiele miesięcy albo i lat. Jakkolwiek strasznie to nie brzmi, to dobrze dla Polski, bowiem w ten sposób wiązane są siły Rosji. Jeśli walki w pewnym momencie ustaną, uwaga Moskwy może zostać skierowana na zachód – państwa bałtyckie i nasz kraj.
Źródło: wp.pl, Twitter, AFP, Reuter
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU