Polityka i Społeczeństwo

Wyszły na jaw działania rządu w przeddzień pandemii. Wnioski są zatrważające

Flickr.com/Kancelaria Premiera

Puste ulice, pozamykane sklepy, szkoły i inne obiekty użyteczności publicznej. Tak wygląda Polska objęta kwarantanną. Radykalne rozwiązania wprowadzono po tygodniach bagatelizowania problemu i fałszywych zapewnieniach, że pandemia nie obejmie Polski. Minister Rozwoju z PiS snuła nawet wizje zarabiania na pandemii przez polskie firmy i przejmowania klientów firm, które musiały zawiesić swoją działalność w Chinach i we Włoszech. Z czego wynikała trwająca dwa miesiące bierność obozu władzy wobec zagrożenia koronawirusem? Dziennikarze Newsweeka przeprowadzili kompleksową analizę działań i zaniechań rządu PiS w ostatnim czasie.

Od początku stycznia, do końca lutego koronawirus rozprzestrzenił się na całym Świecie, czyli doszło do pandemii. Dziennikarze Newsweeka poprosili więc Ministerstwo Zdrowia o sprawozdanie z działań Ministra Zdrowia w tym czasie. Odpowiedź była zaskakująca, Ministerstwo nie zrobiło bowiem niemal nic. W lakonicznej odpowiedzi stwierdzono, że Minister Zdrowia “monitorował sytuację”. Bierne przyglądanie się rozwojowi epidemii w kolejnych krajach czy pozostawienie otwartych połączeń lotniczych np. z Włochami sprawiło, że COVID-19 dotarł także do Polski.

Informacje o działaniach Ministerstwa zostały przedstawione w formie tabelki. Hasła takie jak “zwoływanie posiedzeń”, “drukowanie ulotek”, “zwoływanie sztabów” przedstawiają całokształt działań rządu w przygotowaniach do pandemii. Hasła te mogłyby równie dobrze oznaczać regularną pracę Ministerstwa Zdrowia. Trudno oprzeć się wrażeniu, że rząd PiS kompletnie zignorował zagrożenie koronawirusem.

Pierwsze zachorowania potwierdzono w Polsce na początku marca. W ciągu kolejnych dwóch tygodni zmarło pięć osób, a u 177 potwierdzono zakażenie koronawirusem. Ministerstwo Zdrowia i przede wszystkim służba zdrowia nie były gotowe na kryzys. W szpitalach brakuje środków ochronnych, a specjalne oddziały na potrzeby zarażonych zostały stworzone dopiero, kiedy Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła pandemię. O fatalnym stanie służby zdrowia informowała pracująca w jednym ze szpitali była posłanka PiS Bernadetta Krynicka. Za kilka słów o stanie szpitala, w którym pracuje została zawieszona w prawach członka partii PiS przez Jarosława Kaczyńskiego.

KTO OKŁAMUJE POLAKÓW? Zobacz do końca!

Tego nigdy nie pokaże TVP.POLITYCY vs RZECZYWISTOŚĆZa kłamstwa zapłacimy wszyscy.Zdrowiem a nawet życiem.Włącz dźwięk. Zobacz film do końca!I podaj dalej.Niech się wszyscy Polacy dowiedzą.#kłamstwaPiS #DudaExit

Opublikowany przez Prawicowa Rzeczpospolita Ludowa Poniedziałek, 16 marca 2020

Minister Zdrowia Szumowski w czasie kiedy na Świecie rozprzestrzeniał się koronawirus wyjechał z rodziną na narty. Był we Włoszech. Teraz oglądając rządową telewizję można odnieść wrażenie, że rząd PiS nie robi nic tylko walczy z pandemią. W rzeczywistości wszystkie działania są spóźnione, a dziesiątki zdjęć i nagrań urzędującego prezydenta Dudy czy Ministra Zdrowia z lekarzami czy w szpitalach są elementem kampanii wyborczej. Czy spóźnione działania PiS ws. walki z koronawirusem były obliczone na wykorzystanie kryzysu na finiszu kampanii wyborczej? Odpowiedź na to pytanie znają tylko ci, którzy pozostawali bierni przez miesiące, w których epidemia docierała do Polski.

Maks Wudecki

źródło: natemat.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie