– Jestem osobą wierzącą, dlatego pamiętajmy o tym, że „wolna wola” jest prawem człowieka i błogosławieństwem. Żaden człowiek nie jest uprawniony do bycia strażnikiem czyjegoś sumienia – napisała Schreiber. Na koniec wpisu zachęciła też do wysyłania ministerstwu uwag do rozporządzenia.
Niedzielski wyjaśnia
Z „rejestru ciąż” tłumaczył się już Adam Niedzielski.
– Nie ma żadnego rejestru ciąż. To jest, powiedziałbym, tylko i wyłącznie polityczna hucpa, robienie z tego sensacji – przekonywał minister zdrowia na antenie RMF FM. Twierdził, że cała afera wynika z digitalizacji karty pacjenta, w której nie pojawią się żadne nowe informacje.
– Mamy zwykłe przejście z papieru na cyfrowe kartoteki. Tak jak jest karta pacjenta w przychodni, która ma postać papierową, w której wpisywane są wszystkie rzeczy, które dotyczą pacjentów – mówił minister.
Wyświetl ten post na Instagramie
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU