Polityka i Społeczeństwo

Wyleci z hukiem z rządu. Kaczyński mu nawet nie podziękował

Fot. Flickr

Jan Krzysztof Ardanowski jest jedną z ofiar rekonstrukcji rządu. Polityk opuszcza resort rolnictwa, którym kierował od czerwca 2018 roku. Ardanowski zdradził, w jakich okolicznościach żegna się z rządem.

Po rekonstrukcji rządu nowym ministrem rolnictwa zostanie Grzegorz Puda. Jan Krzysztof Ardanowski kierował tym resortem od czerwca 2018 roku. Jak mówi w rozmowie z „Super Expressem”, został wówczas poproszony, by „ratował pogarszający się obraz PiS na wsi”. Czy to się udało? Zdaniem Ardanowskiego – tak. Jako argument podaje wyniki wyborów.

Oceny mojej pracy dokonali rolnicy gremialnie głosując na PiS i prezydenta Dudę – komentuje w rozmowie z „Super Expressem”.

Jednak jego pożegnanie z rządem nie odbywa się w przyjemnej atmosferze. Ardanowski głosował przeciwko „Piątce dla zwierząt”, wciąż ostro krytykuje tę przygotowaną przez PiS ustawę o ochronie zwierząt. Za głosowanie nie po myśli partii został zawieszony w prawach członka PiS. Musi też opuścić resort rolnictwa. I przyznaje, że ani premier Mateusz Morawiecki, ani Jarosław Kaczyński nie podziękowali mu za pracę.

Odchodzę nie ze względu na planowaną rekonstrukcję rządu, tylko dlatego, że miałem własne zdanie. (…) Jestem tym, który ma być ukarany za to, że ma własne zdanie – mówi „Super Expressowi”. Dodaje, że z tego powodu nie spodziewał się podziękowań i podkreśla, iż najważniejsza jest dla niego ocena wyborców.

Dla mnie najważniejsze jest, że rolnicy uznali, że starałem się najlepiej, jak potrafiłem pracować dla kraju i polskiej wsi. To istotniejsze niż jakakolwiek ocena polityczna – skwitował Ardanowski.

Źródło: Super Express

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie