Podczas rządów koalicji PO-PSL, PiS bardzo mocno wszedł w internet i zaczęły powstawać strony i portale, a Facebook to było działo z którego prowadzono regularny ostrzał. Koalicja spokojnie sobie rządziła, a zwolennicy PiS-u budowali struktury interentowe i nagle przyszła afera taśmowa, która pokazała jaką siłą dysponuje to medium. Pomijam już to, że praktycznie wszystkie media biły z całą siłą w Platformę Obywatelską, ale to PiS zalał internet komentarzami, memami czy filmikami. To wtedy okazało się, że PO w internecie praktycznie nie istnieje i nikt nie był w stanie odpowiedzieć na atak PiS-u.
Jednak coś się zmienia w podejściu władz Platformy do internetu. Borys Budka w radiu TOK FM dostrzegł zalety.
– Trzaskowski wygrał zdecydowanie wśród wyborców do 50. roku życia, czyli to dotarcie internetowe było tutaj dużo większe, aniżeli w tej pozostałej grupie, więc to daje określoną nadzieję i szansę – zaznaczył. Energię, która została w trakcie kampanii wygenerowana można przenieść do internetu i tu ją podtrzymywać. Trzeba tylko jeszcze mocniej wejść w sieć, bo PiS nadal jest tu królem.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
