Roman Giertych opublikował wczoraj obszerny post, w którym zdradził kulisy sprawy Leszka Czarneckiego. Pojawia się tam wątek propozycji korupcyjnych, które otrzymał biznesmen ze strony rządu. Według „Gazety Wyborczej” to Adam Hofman miał przedstawić Czarneckiemu te oferty.
Roman Giertych został zatrzymany przez CBA dzień przed posiedzeniem sądu w sprawie aresztu dla jego klienta, Leszka Czarneckiego. Potem prokuratura zdecydowała o pozbawieniu mecenasa praw do wykonywania zawodu. Giertych uznał więc, że zamiast na sali sądowej, przedstawi swoją historię w sieci.
– Podczas spotkania poza granicami Polski doszło do złożenia oferty przyjęcia do pracy do banków Czarneckiego (w charakterze doradcy lub członka rady nadzorczej) pana Michała Krupińskiego – wieloletniego prezesa Pekao S.A. – osoby blisko związanej z obecną władzą. Ofertę złożył b. polityk PiS, utrzymujący bliskie relacje osobiste z prezesem Rady Ministrów Mateuszem Morawieckim. Towarzyszyła mu inna osoba blisko powiązana z PiS – opisał Giertych. Czarnecki miał otrzymać oferty korupcyjne, ale za każdym razem odmawiał. W efekcie prokuratura złożyła wniosek o areszt dla biznesmena.
Według informacji „Gazety Wyborczej” osobą, która w imieniu władzy przekazała Czarneckiemu oferty, był Adam Hofman. Do 2014 roku był ważną postacią w PiS, pełnił rolę rzecznika partii, ale potem odszedł z niej w atmosferze skandalu.
– Hofman mówił, że przychodzi w imieniu Ziobry. Tłumaczył, że Michał Krupiński jest w dobrych relacjach z ministrem sprawiedliwości. W zamian za posadę dla Krupińskiego Hofman obiecywał złagodzenie kursu wobec banków Czarneckiego – powiedział informator „Gazety Wyborczej”.
Według naszych informacji, Hofmanowi w przynajmniej jednym ze spotkań z Czarneckim towarzyszył też Robert Pietryszyn, były działacz PiS i prezes Lotosu, obecnie współpracownik byłego rzecznika PiS. Do spotkania Hofmana i Pietraszyna z Czarneckim miało dojść w na początku roku w Miami.
Roman Giertych nie potwierdza informacji „Gazety Wyborczej”, ale zdradził, że posiada dowód składania Czarneckiemu oferty korupcyjnej.
– Dowody na złożenie tej największej w moim przekonaniu oferty korupcyjnej w historii Polski mogą zostać przedstawione wyłącznie niezależnej Komisji Śledczej. Mój Mocodawca, dr Leszek Czarnecki, upoważnił mnie do oświadczenia, że z obecną prokuraturą, po doświadczeniach z roku 2018, nie zamierza współpracować w sprawie wyjaśniania przedstawionej tutaj afery – napisał mecenas.
Sam Hofman zaprzeczył doniesieniom “Wyborczej”. Opublikował oświadczenie, w którym oświadczył, że “nie powoływał się wobec kogokolwiek na znajomości czy kontakty w administracji rządowej, a w szczególności nie przedstawiał się jako jej wysłannik”.
— Adam Hofman (@AdamHofman) November 15, 2020
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU