Polska prawica – ta katolicka w szczególności – od zawsze darzyła niechęcią naród Żydowski (wiadomo – Żydzi zabili Jezusa, a Jezus był Polakiem). Nie jest też tajemnicą, że zwolennicy przedwojennego ONR i Stronnictwa Narodowego w czasie II Wojny Światowej mordowali Żydów, grabili ich majątki i nie były to zdarzenia incydentalne. W niektórych regionach okupowanej Polski były to zjawiska masowe (pogromy), czego najlepszym dowodem są akta sądowe i zeznania świadków założone po II Wojnie Światowej opisane w wielu naukowych publikacjach. I mimo tego, że praktycznie wszyscy polscy Żydzi zostali przez Niemców brutalnie zamordowani w latach 1941-1945, a ich liczba w Polsce obecnie jest symboliczna, to gen antysemityzmu nadal mocno się trzyma w organizmach rodzimej psychoprawicy.
Dziś na „spadkobiercę” przedwojennej prawicy kreuje się PiS zapominając, a często tuszując fakt, że ta prawica przedwojenna była jawnie antysemicka, czego dowodem są nie tylko podejmowane przez nich działania wymierzone w Żydów, wypowiedzi jej ówczesnych liderów, ale też artykuły w ich organach prasowych. Nie dziwne zatem, że raz na jakiś czas z szeregów członków i sympatyków PiS wybija antysemickie szambo. Ostatni akord tego obrzydliwego procederu wydarzył się dziś, a jego bohaterem jest radny PiS, współpracownik Mariusza Kamińskiego, a ostatnio skarbnik kampanii wyborczej Patryka Jakiego, Michał Szpądrowski.
Jak mawiał starożytny chiński myśliciel, Konfekcjusz: w internecie nic nie ginie. Sztab Rafała Trzaskowskiego dokonał analizy kont społecznościowych Szpądrowskiego i natrafił na obrzydliwy antysemicki wpis, w którym pan skarbnik wyraża gotowość strzelania do Żydów z kałasznikowa. Patryk Jaki w trybie pilnym pozbył się śmierdzącego, antysemickiego problemu wyrzucając Szpądrowskiego ze swojego sztabu. Problem rozwiązany? Bynajmniej.
Skarbnik w sztabie @PatrykJaki chciałby…..
No właśnie. Te słowa są tak haniebne i ohydne, że ich nie będę cytował. Zobaczcie sami! Szok!. Takich ludzi do ratusza naszej stolicy chce wprowadzać Patryk Jaki #JakiWstyd pic.twitter.com/SW590xqjTH— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) August 23, 2018
Patryk Jaki kreuje się na liberalnego Europejczyka, a jego hasła wyborcze koncentrują się wokół stworzenia „prawdziwej europejskiej stolicy”. Jego przeszłość, teraźniejszość oraz ludzie, którymi się otacza, sugerują jednak, że jest to tylko żałosna fasada, w którą wierzą już tylko nieliczni. Wystarczy przypomnieć jego antyislamskie i antyimigracyjne wypowiedzi, otaczanie się ludźmi pokroju antysemity Piotra Rybaka, udzielanie wywiadów neonaziście Marcinowi Roli, czy tolerowanie w bezpośredniej bliskości swojego sztabu fana ONR i internetowego trolla, Dariusza Mateckiego. To są kadry Jakiego. To są ludzie, wśród których czuje się najlepiej. Do tego dorzucimy jeszcze antyszczepionkowców i mamy ulubiony narodowo-katolicki sos Patryka Jakiego. Z litości nie wspomnę o jego międzynarodowym i antysemickim sukcesie, jakim była nowelizacja ustawy o IPN, która stosunki z naszymi sojusznikami (USA i Izrael) cofnęła do czasów zimnej wojny.
Patryk Jaki chciałby, żeby Warszawa „była miastem przyjaznym dla wszystkich”. Po analizie jego wypowiedzi dostępnych w internecie należałoby z grona „wszystkich” wyrzucić: lesbijki , „ciapatych”, muzułmanów, uchodźców, osoby transseksualne, lewaków, antyfaszystów, członków PO, gejów, oraz cyklistów. Ja takiej Warszawy nie chcę i za taką Warszawą głosować nie będę.
fot. Flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU