Po sześciu latach rządów prawicowej koalicji, politycy PIS nadal zrzucają winę na opozycję. Tym razem w sprawie zablokowania unijnych środków. To nie żart.
Do niedawna to Mariusz Błaszczak, aktualny szef resortu obrony, brylował w obwinianiu za wszystko opozycji. Ten stan trwał prawie przez całą pierwszą kadencję rządów Zjednoczonej Opozycji. Od czasu do czasu można jeszcze usłyszeć o “winie Tuska”, ale w przypadku zablokowanych przez Komisję Europejską środków na rekonwalescencję polskiej gospodarki, poseł PiS Robert Telus, przeszedł samego siebie. To nie jest żart, ale parlamentarzysta za wstrzymanie unijnych pieniędzy obwinił… opozycję.
To jest wina polskiej opozycji. Jak pani redaktor pamięta, to również polska opozycja w Sejmie, w polskim Sejmie, nie zagłosowała za tymi środkami. To o czym my mówimy? – tłumaczył poseł Justynie Dobrosz-Oracz, sejmowej reporterce “Gazety Wyborczej”.
Robert Telus może takie androny wygłaszać na spotkaniach z wyborcami w salkach katechetycznych, bo tam go nikt nie skontruje. Jego szarża na opozycję skończyła się po kilkudziesięciu sekundach.
Część opozycji – zwróciła uwagę posłowi reporterka. – Platforma wstrzymała się od głosu. Lewica zagłosowała za i razem paktowaliście w tej sprawie. Prezes Kaczyński chwalił wtedy Lewicę. Więc bądźmy precyzyjni. PSL też zagłosowało za funduszem – tłumaczyła.
Później doszło do nokautu – Przeciwko głosowała Solidarna Polska, wasz koalicjant. Więc niech pan nie wprowadza ludzi w błąd – podkreśliła. Po takim tłumaczeniu otaczającej posła rzeczywistości politycznej, ten już się nie podniósł – Dobrze, że pani jest precyzyjna – rzucił Robert Telus.
To namacalny przykład na to, jak PiS stara się kreować fakty, które nie miały miejsca. Poseł Robert Telus źle trafił, ale zapewne takie opowieści będzie snuł, gdy rozpocznie swoją reelekcyjną kampanię wyborczą.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU