Prawo i Sprawiedliwość po dojściu do władzy połączyło stanowisko ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Za rządów dobrej zmiany obie funkcje pełni Zbigniew Ziobro, który już w latach 2005-2007 dał się poznać z ręcznego sterowania organami ściganiam, czy publicznego ferowania wyroków.
Naiwne jest zatem myślenie, że Ziobro wyciągnął wnioski ze swojej poprzedniej kadencji na tym stanowisku. Wygląda na to, że nic się nie zmieniło. Ba, jest nawet gorzej. Ostatnio opinię publiczną obiegła informacja o tym, że prokuratura zainteresowała się prof. Michałem Królikowskim, prezydenckim ekspertem od tworzenia założeń nowych ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Na kilometr widać tu działanie na zamówienie polityczne, mające na celu potencjalne zdyskredytowanie prezydenta i jego otoczenia.
Skoro prokuratura Ziobry nie cofnie się nawet przed szykanowaniem kogoś z własnego obozu politycznego, to czemu miałaby odpuszczać opozycji?
Wczoraj poseł PiS Arkadiusz Mularczyk oznajmił na Twitterze, że wobec posła PO Tomasza Lenza wszczęto śledztwo w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej. Bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry powołał się przy tym na informacje TVP Info. Problem w tym, że sam zainteresowany Tomasz Lenz o fakcie wszczęcia przeciwko niemu śledztwa najwyraźniej dowiedział się właśnie z Twittera.
Dzisiejsza Polska w dwóch tweetach pic.twitter.com/KTenxfviJa
— Bartek Eider (@bk_eider) September 29, 2017
Abstrahując od tego, czy nasz kraj jest jeszcze demokratycznym państwem prawa, takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Albo Mularczyk i TVP Info mijają się z prawdą, albo faktycznie wobec posła opozycji wszczęto śledztwo. Jeżeli miał miejsce ten drugi wariant, to mogło dojść do nadużycia władzy. Bo jak inaczej nazwać sytuację, w której media narodowe, podległe rządowi i jeden z prominentnych posłów PiS wiedzą o fakcie wszczęcia śledztwa, zaś jedyną osobą, która pozostaje nieświadoma, jest poseł, którego całe zamieszanie tak naprawdę dotyczy?
Cytat “dzisiejsza Polska w dwóch tweetach” pasuje tu jak ulał…
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”250″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU