Polityka i Społeczeństwo

Wójt gminy Grunwald prosi premiera o odsiecz. Podobno atakują go “matki lesbijek”

Po bitwie pod Grunwaldem rycerze zdjęli hełmy. Najwyraźniej wójt tej gminy do dzisiaj go nie zdjął, a ten musi mocno go uciskać.

Adam Szczepkowski, wójt gminy Grunwald, napisał list do premiera Morawieckiego, w którym oskarża radnych opozycji. PiS-owski wójt wylicza przypadki, kiedy radni blokowali lub uniemożliwiali przeprowadzanie planowanych przez niego działań związanych z reorganizacją funkcjonowania szkół, projektami infrastrukturalnymi czy organizowanych przez niego dożynek. Jednym słowem w gminie funkcjonuje opozycyjny element wywrotowy.

Wójt robi też charakterystyki “przeciwników rozwoju gminy”. Są wśród nich także radna i szefowa rady gminy, które według wójta są dodatkowo podejrzane, bo “prywatnie są matkami lesbijek”. Zapewne w ten sposób włodarz chciał podkreślić swoją ideową jedność z PiS – informuje “Gazeta Wyborcza”.

List wywołał oburzenie u przedstawicielek Olsztyńskiego Marszu Równości – Nigdy nie powinno dojść do sytuacji, w której orientacja seksualna i tożsamość płciowa jest wykorzystywana do oczerniania kogokolwiek, w tym rodziców osób LGBT+ – tłumaczy w rozmowie z gazetą Agata Szerszeniewicz.

Ewa Bawolska, która została wymieniona w liście przez PiS-owskiego wójta, nie kryje ogromnego zaskoczenia – Byłam w szoku – mówi. Szczepkowski wnioskował do premiera o odwołanie rady gminy, używając przy tym irracjonalnych argumentów. Jednym zarzucił, że leczą się psychiatrycznie, innym, że wychowują lesbijki.

Kolejny raz granice zostały przekroczone. W walce politycznej w stosunku do opozycji znowu uderza i dyskryminuje się dzieci i młodzież. Podobny popis dała ostatnio Krystyna Pawłowicz.

Źródło Gazeta Wyborcza

 

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie