Polityka i Społeczeństwo Wojna

Wojsko polskie wkroczy na Ukrainę? Szokujące prognozy eksperta

Dr Jacek Bartosiak, ekspert Strategy & Future ds. geopolityki i autor kilku książek o tej tematyce, jest zdania, że USA mogą chcieć wysłać polskie wojska na Ukrainę.

Bartosiak: możemy wziąć udział w wojnie

Bartosiak był gościem na kanale „Historia Realna”, który prowadzi historyk Piotr Zychowicz. Obaj panowie rozmawiali nt. wojny na Ukrainie. Geopolityk przedstawił w czasie wywiadu dość ponurą wizję tego, co może nas czekać. Jego zdaniem Amerykanie mogą za jakiś czas naciskać na Polskę, by ta wysłała swoje wojska na Ukrainę.

– Prawdziwa eskalacja wynika moim zdaniem z mobilizacji rezerwistów w armii rosyjskiej. (…) To jest prawdziwa eskalacja. To jest pokazanie i przemówienie Putina. Determinacji, do tego żeby rozstrzygnąć wojnę na swoją korzyść i to jakby zwiększa szczebel eskalacji. (…) Do tego stopnia, że jeżeli Ukraińcy, jeżeli nie daj Boże armia rosyjska się zmobilizuje i będzie liczebna bardzo, jeszcze wyposażona jakimś cudem, a jeszcze nie daj Boże jak Chińczycy wyposażą tę armię, bo chyba Rosjanie już nie dadzą rady jej wyposażyć, to wtedy może być tak, że Amerykanie powiedzą ‘ktoś musi wyrównać ten potencjał’, no i kto to będzie wyrównywał, Belgowie, czy my? pytał retorycznie Bartosiak. – Ukraińców będzie za mało, będą zmęczeni tą wojną. Trzymajmy kciuki, żeby Rosjanie nie mieli efektywnego systemu zmobilizowania się i tworzenia efektywnej siły bojowej – dodał.

Zychowicz dopytywał go jednak, czy aby na pewno sugeruje, że USA mogą chcieć kontynuować wojnę za pomocą polskich żołnierzy.

– A kto wyrówna potencjał? To nie jest prawdopodobne raczej, bo wygląda jakby Rosjanie się słabo mobilizowali, ale gdyby się skutecznie zmobilizowali i mieli 1,5 – milionową armię, bo takie są pogłoski, że myślą o tym (…), przecież Amerykanie tyle zaangażowali kapitału politycznego w utrzymanie Ukrainy w wojnie, w pokonanie Rosji, sprzętu, pieniędzy i kapitału politycznego, oraz swojej obecności w Europie, łamiąc też kręgosłupy Francuzom i Niemcom, że nie odpuszczą tego – kontynuował Bartosiak. – I co, sami wyślą żołnierzy na Ukrainę? Myślę, że będzie presja na to, by Polska wzięła udział w wojnie – dodał.

Strategia Anglosasów – walcz, ale nie swoimi wojskami

Powyższe wpisuje się w strategię, jaką od dawna stosują Anglosasi – prowadzenia wojen za pomocą nie swoich żołnierzy. Przykładem może być II wojna światowa. Wtedy także Amerykanie – ale też Brytyjczycy – oszczędzali swoich żołnierzy, chętnie jednak korzystając z “usług” innych nacji (w tym Polaków). Zauważmy, że zarówno w czasie I jak i II wojny światowej USA weszły otwarcie do konfliktu dopiero na samym jego końcu. Wcześniej finansowały swoich sojuszników, ale nie brały udziału w wojnie. Lądowanie sił anglosaskich w Europie miało miejsce dopiero w czerwcu 1944 r., czyli rok przed końcem wojny, gdy III Rzesza była już mocno osłabiona.

Nie wykluczone, że USA mogą chcieć powtórzyć teraz ten scenariusz, chcąc wciągnąć otwarcie Polskę w konflikt na Ukrainie. Wątpliwe jednak, by tym razem same wysłały swoich żołnierzy na Stary Kontynent, bowiem sporym wyzwaniem dla Waszyngtonu są teraz Chiny, które są groźniejszym wrogiem niż Japonia czy Niemcy blisko 100 lat temu.

Od asertywności i dojrzałości polskich elit będzie zależało to, czy zgodzą się na realizację takiego potencjalnego scenariusza USA.

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie