Zatrzymany wczoraj przez CBA Jakub Banaś usłyszał zarzuty. Chodzi m.in. o wyłudzenia funduszy na renowację kamienicy.
CBA zatrzymało wczoraj Jakuba Banasia, syna szefa Najwyższej Izby Kontroli. O sprawie poinformował sam Marian Banaś.
– Mój syn został dziś zatrzymany ok. godziny 13:30 na lotnisku Kraków Balice, gdy w towarzystwie małżonki wracał z urlopu – napisał szef NIK na Twitterze. Dziś dowiedzieliśmy się, jakie zarzuty stawia prokuratura Jakubowi Banasiowi i jego małżonce Agnieszce.
Jak poinformowała Prokuratura Rejonowa w Białymstoku, małżonkowie usłyszeli dziś siedem zarzutów. Chodzi m.in o wyłudzenia z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa około 120 000 zł na renowację kamienicy, wyłudzenia podatku VAT w wysokości prawie 80 000 zł oraz wyłudzenia VAT przez podrabianie faktur.
Podejrzani otrzymali dozór policji, nałożono na nich poręczenie majątkowe. W przypadku Jakuba Banasia to 150 tyś zł, Agnieszki Banaś – 50 tysięcy.
Zatrzymany został też Tadeusz G., dyrektor Izby Skarbowej w Krakowie. G. przyznał się do ujawnienia prezesowi NIK informacji na temat kontroli podatkowej i czynności prowadzonych wobec Banasia przez CBA. G. usłyszał sześć zarzutów i do wszystkich się przyznał. W jego przypadku prokurator zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 70 000 zł oraz dozór policji. Tadeusz G. ma też zakaz kontaktowania się z Marianem Banasiem oraz z Jakubem i Agnieszką Banasiami.
Źródło: Gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU