Polityka i Społeczeństwo

Jest wniosek o odwołanie Błaszczaka. Czy minister straci stanowisko?

Echa afery związanej z tragiczną śmiercią Igora Stachowiaka na komisariacie policji we Wrocławiu zataczają coraz szersze kręgi. Platforma Obywatelska wystosowała pod koniec maja ultimatum wobec rządu Beaty Szydło o zdymisjonowanie wiceministra Jarosława Zielińskiego, który sprawuje nadzór nad policją. Szef PO Grzegorz Schetyna zaznaczył przy tym, że brak dymisji wiceministra skutkował będzie wnioskiem o wotum nieufności dla jego szefa Mariusza Błaszczaka.

Jak się okazało, Platforma przeszła od słów do czynów. Dziś w Sejmie został złożony wniosek o odwołanie ministra Błaszczaka z pełnionej przez niego funkcji.

Zdaniem największej partii opozycyjnej to właśnie Błaszczak ponosi odpowiedzialności za: “hańbiące wydarzenie we Wrocławiu”.

To właśnie pod rządami ministra spraw wewnętrznych i administracji doszło do szokujących zaniedbań, braku wyciągnięcia konsekwencji i zamiatania sprawy tragicznej śmierci Igora Stachowiaka pod dywan. Trudno się dziwić opinii publicznej, jak i partiom opozycyjnym, że są one oburzone takim sposobem postępowania.

Równie żenujące było wystąpienie ministra Błaszczaka w Sejmie, w którym poświęcił on bardzo niewiele uwagi losom tragicznie zmarłego młodego człowieka, a skupił się na bezpardonowym atakowaniu opozycji, nie wykazując przy tym żadnej skruchy.

W świetle całokształtu zaniedbań, wniosek o dymisję ministra jest jak najbardziej na miejscu. W dojrzałych demokracjach zachodnich Błaszczak spaliłby się ze wstydu i sam złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Polska PiS to jednak zupełnie inne standardy. Państwo dobrej zmiany działa według zasady: “łapiesz mnie za rękę, mówię, że to nie moja ręka”.

Trzeba sobie jasno powiedzieć, że wniosek o wotum nieufności nie ma najmniejszych szans powodzenia. Nie o to się tu jednak rozchodzi. Chodzi o zwrócenie uwagi opinii publicznej na licznie nieprawidłowości, tak, żeby minister i jego ekipa w przyszłości ponieśli odpowiedzialność polityczną przy urnach wyborczych. Wszakże jedyne czego tak naprawdę boi się PiS to utrata władzy…

fot. flickr/KPRM

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie