Studio Radia Zet znów było miejscem kłótni między politykami. Poszło o słowa Jarosława Kaczyńskiego o społeczności LGBT.
Kłótnia w radiu
W programie 6. Dzień Tygodnia pojawili się politycy z PiS, PO, Lewicy i Konfederacji. Wywołano temat Kaczyńskiego, który na spotkaniu z mieszkańcami Radomia wspomniał o “ofensywie lewactwa kulturowego, które trwa dzisiaj na Zachodzie”.
Lider PiS kpił z osób, które zmieniają swoją płeć.
– (…) zgodnie z panującą obecnie modą jutro polityk może się obudzić i oznajmić światu, że od teraz jest Anną Kosztowniak – mówił.
Sala zareagowała na to śmiechem.
Anna Zalewska z PiS starała się w 6. Dniu Tygodnia bronić prezesa.
– Jarosław Kaczyński podkreśla, że jesteśmy krajem demokratycznym i wolnym – stwierdziła. Oczywiście była w tym pewna kpina z osób LGBT.
– Ten rechot jest obrzydliwy. Nawet nie chcę go komentować – oburzył się na to Andrzej Halicki.
Najbardziej dosadny był Włodzimierz Czarzasty, lider Lewicy.
– Śmianie się z ludzi i dzielenie ludzi jest ohydne. Mówienie o kimś, kto jest inny, kto inaczej myśli ode mnie w ten sposób: “jesteś taki i taki, hue, hue, hue, hue, hue”. I ta sala, obrzydliwa sala, która powtarza to bezmyślnie, to jest ciąg dalszy dzielenia narodu. Potępiam to wszystkimi swoimi myślami – niemal wykrzyczał.
Jak dodał, “po takich wypowiedziach i robieniu takiej atmosfery młodzi ludzie tracą życie i popełniają samobójstwa. – To jest po prostu obrzydliwe. Wie pani, ile osób popełniło samobójstwo, którzy tego ciśnienia, tego “hue, hue, hue” obrzydliwego nie znoszą psychicznie, rzucają się z mostów, wieszają się. I to dla was jest mile? – oburzył się na Zalewską Czarzasty.
Oczywiście słowa lidera PiS są karygodne. Partia gra kartą LGBT, by walczyć o głosy skrajnego elektoratu, podczas gdy politycy w ogóle nie powinni zajmować się tego typu sprawami.
Źródło: Radio Zet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU