20 stycznia Joe Biden zostanie zaprzysiężony na prezydenta Stanów Zjednoczonych. – Będzie nosił ze sobą bagaż nieuczciwych wyborów – komentuje Witold Waszczykowski.
Może się wydawać, że politycy polskiego obozu rządzącego będą walczyć o prezydenturę Donalda Trumpa dłużej, niż człowiek-bizon z Waszyngtonu. Jasne, wygrana Joego Bidena jest dla PiS olbrzymim rozczarowaniem, na sojusz z Trumpem nasza władza postawiła swoje wszystkie dyplomatyczne karty, ale ciągłe podważanie wyników amerykańskich wyborów brzmi już groteskowo. Szczególnie, gdy mówi o tym były minister spraw zagranicznych.
– My, z Polski nie jesteśmy w stanie stwierdzić, na ile wybory w USA były sfałszowane a na ile nie. Choć wielu Amerykanów czy amerykańskich polityków twierdzi, że były sfałszowane – stwierdził Witold Waszczykowski w rozmowie na antenie Radia Zet. Europoseł PiS podkreślił, że podczas kampanii wyborczej Donald Trump był traktowany niewłaściwie – np. media przerywały jego wypowiedzi – przez co nie da się stwierdzić, że wybory w USA były uczciwe.
– Ten bagaż nieuczciwych wyborów będzie ze sobą nosił Joe Biden – ocenił Waszczykowski. Podkreślił, że owa „nieuczciwość nadal będzie brzmiała w świecie”.
Były szef MSZ uważa, że kadencja Donalda Trumpa była bardzo korzystna dla Polski. Liczy, że zmiana w Białym Domu nie wpłynie wzajemne relacje obu krajów.
– Mam nadzieję, że relacje Polska-USA się nie pogorszą, że zostaną utrzymane. Joe Biden prezentuje główny nurt partii demokratycznej, łączą nas interesy. Współpracowaliśmy przez ostatnich 30 lat z każdą administracją amerykańską – skwitował Waszczykowski.
Źródło: Radio Zet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU