PiS planuje też inne wyborcze zmiany. Chodzi o zwiększenie liczby okręgów wyborczych z 41 do stu. Niektóre symulacje pokazują, że byłoby to korzystne dla partii rządzącej. Ale taki ruch to jednak ryzyko, bo jego rezultat zależy też od decyzji opozycji, w jakiej formule wystartuje.
– To jest wciąż jak loteria. Zmienimy ordynację i zmusimy opozycję do zjednoczenia. Nie zmienimy, to wcale nie mamy gwarancji, że jednak się nie zjednoczy – mówi „Gazecie Wyborczej” jeden z polityków PiS.
Nowogrodzka realnie obawia się wyborczej porażki. Świadczą o tym apele prezesa do wyborców. Kaczyński zachęca zwolenników PiS, by ci stworzyli ”armii ochrony wyborów” i kontrolowali przebieg liczenia głosów, by zapobiec ewentualnym fałszerstwom. I mówi to człowiek, który ma pod sobą prokuraturę, służby i Pegasusa…
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU