Trzynaste emerytury do seniorów mają trafić już w maju tego roku. Stąd błyskawiczne tempo prac nad przepisami – w końcu projekt musi zostać skonsultowany, zaopiniowany, przyjęty przez rząd, Sejm, Senat, a wreszcie podpisany przez prezydenta. Wszystko w maksymalnie w 8 tygodni. Sam dokument datowany jest na 5 marca.
O tym, że jest to projekt o charakterze stricte wyborczym, nastawionym na ordynarne kupienie głosów emerytów przed nadchodzącymi wyborami może świadczyć już pierwsze zdanie uzasadnienia, jakie możemy przeczytać pod projektem. Na Konwencji Partii Prawo i Sprawiedliwość, która odbyła się w dniu 23 lutego 2019 r., zapowiedziana została dodatkowa pomoc dla emerytów i rencistów w postaci „trzynastej” emerytury dla każdego seniora – czytamy. Jak pamiętamy, zaraz po konwencji echem niósł się przekaz, że oto ludzki pan Jarosław Kaczyński oferuje emerytom “prezent” i żeby oni dobrze pamiętali, komu go zawdzięczają, bo jeśli jesienią zmieni się władza, to takich prezentów może więcej nie być.
W przeciwieństwie jednak do środków na rozszerzenie programu “Rodzina 500+” czy obniżenie wysokości podatku dochodowego od osób fizycznych, pieniądze na tę propozycję udało się znaleźć stosunkowo najszybciej. Tyle tylko, że jak wytyka dziś na Twitterze posłanka Platformy Obywatelskiej Izabela Leszczyna, nie będą one wcale pochodzić od Jarosława Kaczyńskiego tylko od … polskich pracodawców, którzy zmuszani są co miesiąc odkładać na Fundusz Pracy. Środki te są z kolei rozdysponowywane przez Urzędy Pracy w formie zasiłków dla bezrobotnych, prac interwencyjnych, robót publicznych, na szkolenie i przekwalifikowywanie bezrobotnych, rozwój poradnictwa zawodowego oraz na rozwój systemów informatycznych i badania rynku pracy. Tym razem nasz ukochany wódz postanowił zmienić jednak ich przeznaczenie i wydać je na zakup wyborczych głosów.
https://twitter.com/Leszczyna/status/1112972940235194368?s=19&fbclid=IwAR2HvE-NYXyXa8dd5dhvauRRBhiB-tXA8qitw_GW9K9HiYJOoff0wlUzpco
W kwestii samej “trzynastej emerytury” dziś pojawiła się jeszcze jedna, równie bulwersująca informacja. Ustaliliśmy już, że w całe sprawie chodzi o próbę przekupstwa wyborczego za 1100 brutto, prawda? Wygląda jednak na to, że w niektórych kręgach partii rządzącej poszli po rozum do głowy i z kręgu “kuszonych” zostaną wyłączeni ci, którzy z powodu innej ustawy (tzw. dezubekizacyjnej) i tak na PiS nie zagłosują. Taką możliwość dopuścił w rozmowie z “Super Expressem” wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed – To osoby, które działały w tamtym systemie, funkcjonowały i narobiły wiele szkód czy zła. (…) Trzeba się nad tym zastanowić [czy nie dać b. funkcjonariuszom służb PRL trzynastki] – powiedział wiceminister.
W tej sprawie rządzący i tak idą po bandzie, więc w zasadzie czemu by nie nagiąć jej do granic możliwości. Już dziś wieczorem na posiedzeniu sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny posłowie rozpoczną nad nią pracę. Do tematu na posiedzeniu Sejmu posłowie wrócą w środę, a najpewniej w czwartek projekt Emerytura plus zostanie przyjęty. W końcu nie ma na co czekać. Wybory same się nie wygrają.
Źródło: Twitter/SE
Fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU