“Gazeta Wyborcza” sprawdziła w ramach swojego badania, kto odważy się pójść do urn wyborczych mimo trwającej epidemii. Wynik okazał się odpowiedzią, na pytanie dot. tego, dlaczego Jarosław Kaczyński nie chce przekładania daty elekcji.
Ekspertów i wyborców może dziwić upór, z jakim PiS upiera się, by wybory prezydenckie odbyły się w maju. Dzięki sondażu “GW” już znamy odpowiedź. Po prostu w takim wariancie Andrzej Duda dostanie w I turze nawet 65 proc. głosów. Po epidemii jedynie 44 proc.
Przełóżmy wybory!
Z najnowszego badania Kantaru dla „Wyborczej” wynika też, że aż 73 proc. Polaków chce przełożenia wyborów. Do tego, jeśli jednak te odbędą się w maju, do urn pójdzie głównie elektorat PiS-u. Stąd też Duda miałby zwycięstwo w kieszeni. Małgorzatę Kidawę-Błońską poparłoby tylko 10 proc. wyborców. Pozostali kandydaci zdobyliby maksymalnie 6 proc. Co ciekawe 3. miejsce zająłby Krzysztof Bosak, a dopiero za nim uplasowałby się Robert Biedroń (5 proc.), a następnie Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia (po 4 proc.).
Wszystko zmienia się jednak w sytuacji, gdyby wybory odbyły się po epidemii. Poparcie dla Dudy spada do 44 proc., dla Kidawy-Błońskiej rośnie do 19 proc. Władysława Kosiniaka-Kamysza poparłoby już 8 proc. ankietowanych, Szymona Hołownię i Roberta Biedronia – po 7 proc., zaś Krzysztofa Bosaka – 5 proc. Frekwencja wyniosłaby wtedy 61 proc.
Skąd te wyniki?
Skąd jednak te wyniki? Czy elektorat Dudy jest bardziej zdyscyplinowany lub mniej boi się wirusa w Wuhan? “Gdy poprosiliśmy wyborców Andrzeja Dudy, by ocenili, jak bardzo przejmują się epidemią koronawirusa w skali od 0 do 10, najczęstszą odpowiedzią było… 10. Tyle samo lęku wykazali wyborcy kandydatów opozycji. To znaczy, że wyborcy Dudy boją się tak samo jak inni, a jednak mogą zagłosować. Ta odwaga wynika zapewne z lojalności wobec PiS: skoro partia twierdzi, że wybory da się przeprowadzić, to spora część jej zwolenników nie chce zawieść swoich przywódców” – czytamy na wyborcza.pl
Co jest jednak zastanawiające, zgodnie z badaniem, Polacy wiedzą, że w obecnych warunkach nie wszyscy kandydaci mają równe szanse na prowadzenie kampanii wyborczej. Aż 57 proc. uważa, że sytuacja jest nieuczciwa. Jedynie elektorat Andrzeja Dudy jest przeciwnego zdania.
Do tego dochodzi jeszcze obserwacja dot. podejścia do koronawirusa. Statystycznie młodzi Polacy boją się epidemii mniej niż starsi. Mężczyźni boją się z kolei mniej niż kobiety.
Cynizm władzy
Dopiero patrząc na takie badania, można w pełni zrozumieć, dlaczego rząd chce utrzymania obecnego terminy wyborów. Każda zmiana doprowadziłaby bowiem do ryzyka, że Duda może przegrać walką o elekcję. Szkoda, że Zjednoczona Prawica ponownie wyżej stawia interes partii nad dobro państwa.
Sondaż KANTAR dla „Gazety Wyborczej” przeprowadzono w dniach 23–24.03. 2020 r. metodą CATI na próbie 1000 osób, reprezentatywnej dla populacji osób pełnoletnich.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
WPŁAĆ
Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.