Prawo i Sprawiedliwość próbowało oszczerczą kampanią zdyskredytować I prezes Sądu Najwyższego. Małgorzatę Gersdorf próbowano odrzeć z autorytetu i kompetencji, wpisać w ramy antypolskiego spisku Niemiec i postpeerelowskich elit, aby w końcu metodą faktów dokonanych przekonać Polaków, że prezes na stanowisku już nie ma. Narracja ta okazała się jednak znacznie mniej skuteczna, niż oczekiwali rządzący, ponieważ to Małgorzata Gersdorf odniosła zwycięstwo w walce o społeczną akceptację.
Sondaż przeprowadzony na zlecenie “Rzeczpospolitej” nie pozostawia złudzeń, że działania machiny propagandowej PiS nie przyniosły oczekiwanego skutku. Okazuje się bowiem, że 42% Polaków nie ma wątpliwości, że to Małgorzata Gersdorf jest dalej I prezesem Sądu Najwyższego. Równocześnie zaś tylko 29% ankietowanych jest przeciwnego zdania. Ma to o tyle doniosłe konsekwencje, że poparcie dla I prezes jest wyższe od słupków poparcia opozycji parlamentarnej, a w tym samym czasie grono jej przeciwników jest znacznie węższe niż elektorat Prawa i Sprawiedliwości. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda dla PiS, jeśli weźmiemy pod uwagę, że razem z Kukiz’15 poparcie konserwatywnej prawicy przekracza grubo 40%, a w niektórych sondażach sięga 50%. Tym samym znaczna część wyborców obozu władzy okazuje się być w grupie niezdecydowanych.
Prof. Małgorzata Gersdorf może liczyć szczególnie na osoby mające powyżej 55 lat, wśród których pozytywne odpowiedzi sięgały aż 53 proc. Za I prezes najmocniej opowiedzieli się również ankietowani o wykształceniu wyższym (45 proc.) oraz respondenci z miast liczących do 200 tysięcy mieszkańców (48 proc.). Pokrywa się to w znacznie mierze z grupami społecznymi, które najlepiej pamiętają okres walki “Solidarności” z PRL oraz elektoratem opozycji skoncentrowanym wśród osób z większych ośrodków miejskich.
Tym samym po wczorajszym pokerowym ruchu Sądu Najwyższego mamy dziś kolejny dowód, że spór o wolność sądów nie jest jeszcze przegrany, jak mogło się jeszcze niedawno wydawać. Stało się tak mimo całego wysiłku machiny propagandowej PiS oraz licznych błędów samej I prezes i opozycji. Podkreśla to tylko, że w sporze o wartości trzeba być konsekwentnym i nie wywieszać białej flagi.
Źródło: rp.pl
fot. Kancelaria Sejmu / Krzysztof Białoskórski
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU