– Funkcja roszczenia niemajątkowego winna ograniczyć się do kompensacji. W niniejszej sprawie finalnie prowadzić może do zrujnowania sytuacji majątkowej pozwanego – przekonuje mec. Kosmus. – Sytuacja, w której pozwany, aby odwrócić skutki swojej wypowiedzi, będzie zmuszony do sprzedaży domu i postawiony w sytuacji bankructwa, w żadnej mierze nie godzi się z funkcją i celami ochrony dóbr osobistych – dodaje i przekonuje, że „pozwany nie jest osobą majętną”.
Mec. Dorota Brejza, pełnomocniczka senatora Brejzy i prywatnie jego żona, odpowiedziała na argumenty mec. Kosmusa. Przekonuje, że „zaprzyjaźnione z politykiem media” udzielą mu „znaczących, nawet 90 proc. Bonifikat”. Dodaje też, że Kaczyński zarabia dobrze. Obok pensji poselskiej pobiera nieopodatkowaną dietę, emeryturę oraz wynagrodzenie za pracę jako wiceminister. Ostatnie oświadczenie majątkowe prezesa wskazało, że w 2020 roku zarobił ok. 230 tys. złotych. Mec. Brejza podkreśla też, że senator nie oczekuje pieniędzy dla siebie, chodzi jedynie o naprawienie krzywdy, jaką wywołały insynuacje prezesa Kaczyńskiego.
Czytaj również:
- Propaganda Putina w szkołach. To, co robią ruscy nauczyciele, zakrawa na szaleństwo
- Finlandia i Szwecja wkrótce w NATO? Wściekła reakcja Rosji
- Stalinowskie metody wracają. Putin dokonuje czystki wśród swoich oficerów
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU