Główny inspektor pracy Wiesław Łyszczek zdobył się na hojny gest… wobec samego siebie. Przyznał sobie nagrodę finansową za „szczególne osiągnięcia”.
O sprawie poinformowała Interia. W tym roku główny inspektor pracy Wiesław Łyszczek najwyraźniej postanowił zaoszczędzić. Zazwyczaj rocznie przyznaje ok. 100 tysięcy złotych nagród dla swoich współpracowników. Tym razem przyznał wysoką nagrodę sobie.
Premia za „szczególne osiągnięcia” jest niebagatelna – to aż 20 tysięcy złotych. Problem w tym, że nie poznaliśmy uzasadnienia tej decyzji. Jak informuje Interia, Łyszczek zbywał pytania dziennikarzy portalu, wymawiając się spotkaniem.
– Decyzje w tej sprawie podejmuje sam główny inspektor pracy i – co budzi moje zażenowanie – nie widzi on w tym nic niestosownego. Zwłaszcza teraz, gdy mamy do czynienia z trudnościami finansowymi, działania wysokich funkcjonariuszy państwowych powinny być nie tylko zgodne z prawem, ale także ze wszech miar etyczne – skomentowała sprawę w rozmowie z Interią posłanka PO Katarzyna Izabela Mrzygłocka.
Działalność głównego inspektora pracy już wcześniej krytycznie oceniła NIK.
– W ocenie NIK nieprawidłowości w 2019 roku wynikały z niedostatecznego nadzoru głównego inspektora pracy w obszarze zamówień publicznych – ocenił przedstawiciel NIK podczas posiedzenia Komisji Finansów w lipcu 2020 roku.
Obecny na sali Jarosław Urbaniak z PO ocenił, że polscy podatnicy stracili przez niezapewnienie ciągłości realizacji zadań publicznych przez PIP blisko 550 tysięcy złotych.
Źródło: Interia
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
