Sprawa zamrożenia cen prądu na poziomie z 2018 roku była przedmiotem pilnych prac Sejmu pod koniec 2018 roku. Minister energii Krzysztof Tchórzewski wspierany całym aparatem urzędniczym premiera Mateusza Morawieckiego zapewniał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości poruszy niebo i ziemię, by tylko Polacy nie zapłacili więcej za prąd, którego koszty produkcji w bardzo dużym stopniu wzrosły. Receptą na to zjawisko miało być wstrzymanie podwyżek i wypłacenie koncernom energetycznym rekompensat ze specjalnie powołanego do tego celu funduszu. Niedługo później okazało się jednak, że dla wprowadzenia tego rozwiązania potrzebna będzie notyfikacja Komisji Europejskiej, bowiem środki te stanowić mogą niedozwoloną pomoc publiczną dla sektora.
Jak donosi dziś “Dziennik Gazeta Prawna”, szanse na to, by sprawa została załatwiona przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, wydaje się dziś bliska zeru.
“Ministerstwo Energii utrzymuje stały dialog z Komisją Europejską, zarówno na szczeblu politycznym, jak i na szczeblu eksperckim podczas roboczych kontaktów. Celem takich działań jest przekazanie KE wszelkich informacji, jakie uznaje ona za niezbędne w kontekście wdrożenia przepisów ustawy prądowej. Rozmowy dotyczą także rozwiązań dla odbiorców energochłonnych” – przytacza odpowiedź resortu dziennik.
W PiS mają w tej kwestii coraz większy problem. Prominentni działacze partii uważają fakt, że nie udało się sprawy powstrzymania nieuchronnych podwyżek zablokować przy pomocy przepisów ustawy prądowej, jest jedną z największych porażek ministra Tchórzewskiego i wcale nie jest wykluczone, że zostanie mu ona odebrana na rzecz minister przedsiębiorczości Jadwigi Emilewicz. Nikt też nie jest w stanie powiedzieć, czy klęska ministra, który nigdy do ulubieńców premiera nie należał, nie zakończy się jego dymisją i wymianą w czasie planowanej na maj rekonstrukcji rządu.
Jeśli chodzi o same ceny prądu, to rząd nadal ma z nimi wielki problem, a chaos w tej materii tylko się pogłębia. Ustawa, która miała stać się cudownym remedium na kłopoty sektora, całkowicie zawiodła, a innych pomysłów brak. W partii rządzącej mogą dziś jedynie liczyć na to, że Polacy nie zwrócą uwagi na to, że z szumnych zapowiedzi pozostało niewiele i nie postanowią rozliczyć Prawa i Sprawiedliwości przy urnie wyborczej.
Źródło: DGP
Fot. Krystian Maj / KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU