Ostatnie dwa i pół roku to stopniowe przejmowanie przez PiS kolejnych instytucji oraz konsekwentne rozmontowywanie podstaw ustroju demokratycznego w Polsce. Choć demokracja nie została wbrew hucznym deklaracjom opozycji jeszcze obalona, a wolność słowa ma się mimo kilku skandali dobrze, to jednak pacyfikacja sądów i przejęcie części rynku mediów wyeliminowało bezpieczniki, które chroniły państwo przed prawdziwym skokiem władzy na podstawy ustroju. O tym zaś, że PiS ma aspiracje w tym kierunku nie ma jednak większych wątpliwości. Tym, co w obliczu obecnych przełomowych w historii III RP wydarzeń wielu zastanawia, to bierność społeczeństwa wobec działań PiS. Niektórzy zadają pytanie, czy niczym w Gwiezdnych Wojnach demokracja w Polsce może zostać obalona przy gromkim dźwięku braw rozradowanych tłumów? Czy może jest granica, kiedy społeczeństwo faktycznie wyjdzie na ulice.
Pomocne w odpowiedzi na powyższe pytanie jest badanie przeprowadzone przez instytut YouGov dla fundacji TUI Stiftung na młodych ludziach (w wieku od 16 do 26 lat) z siedmiu europejskich krajów. Ankietowanych pytano o to, które kwestie społeczne uważają za najważniejsze. Omawiane badanie nie tylko pozwala porównać mentalność poszczególnych społeczeństw, ale pokazuje tendencje wśród młodych, których znaczenie w procesie demokratycznym naturalnie będzie rosło, a którzy wykazują specyficzne cechy polityczne, z jednej strony dominują wśród nich preferencje prawicowe, ale równocześnie, to paradoksalnie w tej grupie wystąpił największy odsetek negatywnych ocen prowadzonej przez PiS reformy sądów.
Otóż w omawianym sondażu okazało się, że aż 70% uczestników z Polski wskazało na potrzebę bezpieczeństwa (Niemcy 49%), czyli najwięcej z badanych krajów. Wysoko plasował się take pokój i prawa człowieka (okolice 60%). Niestety w omawianym badaniu okazało się, że młodzi Polacy nie przywiązują już tak dużej wagi do wolności osobistej, ponieważ dla porównania na nią wskazało zaledwie 30% badanych. Na Zachodzie wartości kształtowały się w granicach od 37% w Niemczech do 56% w Grecji. Na nieprzypadkowość takiego wyniku wskazuje także niskie notowanie demokracji, która interesuje co piątego młodego Polaka, podczas gdy równocześnie co drugiego Niemca i co trzeciego Brytyjczyka. Z perspektywy państwa socjalnego PiS ciekawe jest jednak to, że zaledwie 12% Polaków wskazało solidarność za ważną, podczas gdy w państwach opiekuńczych zachodu Europy jest to nawet 44%, np. we Francji.
Biorąc pod uwagę, że młodzi są równocześnie wyczuleni na temat wolności w internecie pokazuje, że wolność osobista, którą gwarantuje przecież właśnie ustrój demokratyczny i niezależne sądownictwo, jest pojęciem wielowymiarowym i nie w pełni społecznie rozumianym. Wielu daje się ponieść atrakcji silnego, skutecznego przywództwa, które w demokracji jest mniej sprawne, ale równocześnie ma związane ręce przed brutalną ingerencją w życie obywatela. Niedostrzeganie siły w teoretycznych słabościach demokracji może mieć zgubne konsekwencje.
Tak miażdżąca przewaga bezpieczeństwa nad wolnością jest niepokojąca, ponieważ to właśnie obietnice bezpieczeństwa są narzędziem używanym najczęściej do ograniczenia wolności jednostki. Powoduje to zatem, że PiS znajduje się w momencie, kiedy społeczny grunt na zmiany ustrojowe okazuje się z powodu niepokojów w polityce międzynarodowej nadzwyczaj sprzyjający. Klimat polityczny ostatnich dwóch lat też nie sprzyja, ponieważ tak niskie poparcie dla demokracji wynika częściowo z tego, że narracja opozycji, której podstawowym hasłem była właśnie demokracja, okazała się całkowicie dla młodych niewiarygodna. Młodzi wyborcy są bowiem mniej przywiązani do kanałów najbardziej topornej propagandy, czy to ze strony PiS, czy opozycji, co sprawia, że liczne wpadki środowisk działających przeciw PiS nadwyrężyły zdolność mobilizacji młodych wokół spraw ustrojowych.
Tym samym wiele wskazuje na to, że PiS może posunąć się w swoich planach jeszcze dalej, a tym co może przechylić szalę na stronę sił opozycyjnych nie jest przywiązanie społeczne do wartości demokratycznych czy wolności jednostki, ale elementarna utrata wiarygodności przez partię rządzącą.
Źródło: onet.pl
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU