Polska nie będzie bierną stroną w konflikcie z Unią Europejską. Wiceminister Waldemar Buda zapowiedział, że jeżeli nasz kraj nie dostanie pieniędzy z Funduszu Odbudowy, to nie zaakceptuje nowej perspektywy budżetowej.
Waldemar Buda był gościem programu „Gość Wiadomości”. Jednym z poruszonych tematów był konflikt Polski z Unią Europejską, a w szczególności kwestia unijnych funduszy, których wypłata jest zagrożona. Komisja Europejska wciąż nie zatwierdziła Krajowego Planu Odbudowy.
– Kryteria spełniamy, mamy zatwierdzoną decyzję o zasobach własnych. Nie ma podstawy do odmowy zatwierdzenia KPO. Jedynym narzędziem dzisiaj jest odwlekanie tego w czasie – przekonywał Buda. Zdaniem wiceministra funduszy i polityki regionalnej Bruksela łagodniej spojrzy na tę kwestię, gdy dojdzie do dyskusji nt. „poważnych spraw”, takich jak kryzys na granicy z Białorusią.
– Dojdzie do złagodzenia i prawdopodobnie może nawet w takim nieformalnym trybie do zatwierdzenia naszego KPO – sugerował wiceminister. Wskazał też, że brak funduszy sprawi, że nie będzie możliwe zrealizowanie założeń Zielonego Ładu, na którym zależy Brukseli.
– Przecież nie zrealizujemy tych celów, bo tymi środkami mieliśmy to realizować. Pakiet Fit fot 55 to jest oczywiście pakiet, o którym w ogóle możemy rozmawiać – mamy mnóstwo do niego uwag – ale możemy rozmawiać w momencie, w którym dojdzie do zatwierdzenia KPO – powiedział polityk.
Buda zapowiedział przy tym, że Polska nie będzie biernie czekać na decyzję Brukseli.
– Nie zgodzimy się na perspektywę budżetową w sytuacji, w której Fundusz Odbudowy będzie zablokowany – zapowiedział wiceminister.
Źródło: Money.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU