Wiceminister zdrowia Anna Goławska od zakupu bezużytecznych testów i wadliwych respiratorów od handlarza bronią, kontynuuje państwową karierę – sprawdzi się w KPRM.
120 mln zł na testy z Korei, choć było wiadomo, że są nic niewarte, bo wcześniej nie sprawdziły się w Hiszpanii
Gdy tematem pandemicznych zakupów zajęli się posłowie Michał Szczerba i Dariusz Joński, wiceminister Anna Goławska utrudniała im kontrolę – najpierw przez kilka godzin kazała na siebie czekać w sali konferencyjnej, a później nie chciała pokazać umowy na zakup respiratorów. – Ten awans to za walkę ze Szczerbą i Jońskim, no i za wałek respiratorowy i testowy – mówił dziennikarzom informator z Ministerstwa Zdrowia, gdy w październiku 2020 r. Goławska została wiceszefową resortu. Tak PiS tworzy własne elity.
Goławska trafi do pracy w Kancelarii Premiera, choć w Ministerstwie Zdrowia ma miażdżącą ocenę
Przejście ze stanowiska wiceminister na fotel dyrektor generalnej awansem nie jest (zwykle to dyrektorzy generalni podlegają wiceministrom). Z nieoficjalnych informacji wynika, że Annę Goławską uznano za bardzo słabą merytorycznie, a gdy reprezentowała ministerstwo przed sejmową komisją, kompromitowała się do tego stopnia, że nawet posłowie PiS czuli się niekomfortowo. W lipcu komisja omawiała raport Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego pt. „Sytuacja zdrowotna ludności Polski i jej uwarunkowania”. Chciała się dowiedzieć, jaki będzie wpływ raportu „na kreowanie polityki zdrowotnej”. Odpowiedzi Goławskiej były bełkotliwe: – Bardzo duży nacisk kładziemy na rehabilitację osób pocovidowych, ponieważ te zakażenia spowodowały duże zmiany w stanie zdrowia osób, które uległy zakażeniu – tłumaczyła posłom. – Bardzo mocno zależy nam na zapobieganiu chorobom. Będziemy stawiali na zdrowy styl życia. Mamy kilka projektów, które będziemy chcieli wdrażać w tym zakresie. Musimy też mocno edukować społeczeństwo, żeby nabywało nawyki. Wiadomo, że to nie jest proces krótki i łatwy, natomiast widzimy też, że trendy w jakiś sposób poprawiają się i coraz więcej osób biega na ulicach – tłumaczyła parlamentarzystom.
Wiceminister Cieszyński też odnalazł się w KPRM
Wygląda na to, że zasada chronienia tych, którzy dużo wiedzą kwitnie w rządzie PiS w najlepsze. Błyskotliwą karierę w Kancelarii Premiera kontynuuje były wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński, który podpisał umowę na zakup wadliwych respiratorów od handlarza bronią – jest ministrem odpowiedzialnym za cyfryzację, choć państwo do dziś nie odzyskało pieniędzy utopionych w tych szemranych transakcjach.
Źródło: “Gazeta Wyborcza”
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU