Wieść o powrocie Donalda Tuska do polskiej polityki musiała wywołać wstrząs na korytarzach siedziby TVP. „Wiadomości” przygotowały wręcz kilkudniowy maraton materiałów o byłym premierze.
O powrocie Donalda Tuska do polskiej polityki mówi się od dawna, ale ostatnie wypowiedzi byłego premiera wskazują, że forma owego powrotu zaczyna się krystalizować. Tusk stwierdził w rozmowie z TVN24, ze jest gotów „podjąć każdą decyzję, żeby pomóc odwrócić niebezpieczny dla Polski bieg zdarzeń”.
Słowa byłego premiera nie pozostały niezauważone na Woronicza. TVP poświęciło sporo antenowego czasu „Wiadomości”, by odpowiednio nastroić swych widzów przed powrotem Tuska do polskiej polityki. Przez kilka dni z rzędu w sztandarowym programie informacyjnym telewizji rządowej pojawiał się materiał o byłym premierze. Ochoczo pokazywano szczególnie nagranie, na którym widać Donalda Tuska dyskutującego z Angelą Merkel – ot takie przypomnienie PiS-owskiej narracji, że Tusk jest zależny od Niemiec.
Aby jeszcze podbić ten trop, „Wiadomości” przypomniały nagranie, na którym Tusk zwraca się do delegatów niemieckiej partii CDU w ich języku. – Für Deutschland… – mówi Tusk, a TVP podkreśla to grubym markerem i trzema wykrzyknikami. To był zresztą jeden z ulubionych motów „Wiadomości” przez kilka dni – Tusk mówiący po niemiecku był pokazywany wielokrotnie, tak aby wszyscy widzowie zapamiętali wtłaczany przekaz.
Czy PiS aż tak bardzo boi się powrotu Donalda Tuska do krajowej polityki? Oczywiście oficjalnym przekazem jest bagatelizowanie sprawy.
– Sądzę, że jego powrót na scenę polityczną bardzo by PiS i Zjednoczonej Prawicy się przysłużył, bo to zmobilizuje nasz elektorat – analizuje europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
– Ja w latach 90., gdy wszyscy interesowali się piłką nożną, byłem za Widzewem Łódź. Wówczas Franciszek Smuda był wspaniałym trenerem, wygrał mistrzostwo Polski, poprowadził Widzew do Ligi Mistrzów, a później, po kilku latach, wrócił do tego Widzewa i spuścił go z ekstraklasy – obrazowo opisał swoje wrażenia Łukasz Schreiber z PiS.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
