Rząd stara się odwrócić kryzys poparcia i przekuć go w nowe otwarcie kampanii. Jarosław Kaczyński najpierw zwołał zjazd w Jachrance, na którym mobilizował działaczy partii do pracy w kampanii Dudy. Teraz przegraną w wyborach prezydenckich postraszył swoich zwolenników. Na łamach najpopularniejszej wśród zwolenników PiS gazety nakreślił wizję porażki Andrzeja Dudy w majowym głosowaniu.
– Prezydent ma jednak dość znaczną władzę negatywną, większą niż Senat – zauważył prezes PiS w wywiadzie udzielonym Gazecie Polskiej. – Trudniej przełamać jego weto niż zatwierdzić odrzuconą przez izbę wyższą ustawę. Prowadziłoby to do nieustannego konfliktu – straszył swoich zwolenników Kaczyński.
Faktycznie weto prezydenckie jest odrzucane większością 3/5 głosów w Sejmie, którą PiS, nawet z Konfederacją, nie dysponuje. Zwycięstwo opozycyjnego kandydata oznaczałoby dla PiS konieczność liczenia się z opozycją lub przynajmniej z jej częścią. Partia rządząca przez lata nie liczyła się ani z prawem ani z wieloma grupami społecznymi jak nauczyciele, lekarze, rodzice osób niepełnosprawnych, sędziowie czy naukowcy, ani nawet z najważniejszymi partnerami Polski w Unii Europejskiej. Dlatego konieczność prawdziwej dyskusji i uznania zdania ludzi “niewiernych” Jarosławowi Kaczyńskiemu byłoby dla PiS prawdziwym szokiem.
– Jeśli pan prezydent uzyska mandat na kolejną kadencję, nasi zwolennicy poczują się wzmocnieni, jeśli nie – w oczywisty sposób będzie to dla nich negatywny sygnał – Kaczyński przewiduje osłabienie morale w swoim obozie w razie porażki. Z pewnością wielu ludzi w partii i poza nią popiera PiS jako partię władzy. Tak zwani “kibice sukcesu”, konformiści i karierowicze szybko odwrócą się od PiS jeżeli wyczują, że partia ta nie daje im już pewności osiągnięcia spodziewanych korzyści.
Dziennikarz GP zapytał prezesa PiS o scenariusz, w którym Duda przegrywa wybory. – Na pewno nie ma mowy o żadnych przyspieszonych wyborach. Mamy stabilną większość w Sejmie i tego nic nie zmieni – uspokajał Kaczyński. – Można rządzić przy prezydencie z konkurencyjnej opcji politycznej – zapewnił cytowany przez fakt.pl prezes PiS.
Na końcu prezes PiS wzywał zwolenników do pracy w kampanii. Gazeta Polska promowała fake newsy i teorie spiskowe o katastrofie smoleńskiej. W ten sposób stała się wydawnictwem “betonowego” elektoratu PiS, który wierzy we wszystko co przekazuje partia. Skoro Kaczyński straszy ich przegraną w wyborach, to znaczy, że spadek poparcia dla PiS stara się przekuć w atut. Przestraszeni końcem władzy totalnej Kaczyńskiego zwolennicy mają ruszyć do wsparcia Dudy. To okazja do mobilizacji twardego elektoratu.
Z drugiej strony porażka urzędującego prezydenta staje się faktycznie coraz bardziej realna. Partia rządząca popełniła fatalne błędy. Nie potrafi już ukryć afer, a Najwyższa Izba Kontroli ujawnia upadek najważniejszych instytucji państwowych i poważne nadużycia władzy. Sondaże pokazują spadek poparcia Dudy i wzrost notowań opozycyjnych kandydatów. W sondażach w drugiej turze Duda przegrywa nawet z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem z PSl.
Źródło: Gazeta Polska
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU