Warszawiacy ocenili swojego prezydenta. Jego zaciekli wrogowie z PiS nie będą zadowoleni

Mieszkańcy europejskich stolic co do zasady są bardziej liberalni. Właśnie dlatego Rafał Trzaskowski podpisał niedawno Pakt Wolnych Miast, porozumienie pomiędzy władzami Bratysławy, Pragi, Budapesztu i Warszawy ws. wspólnej polityki nastawionej na walkę z populistami i współpracę z Unią Europejską. Warszawa jest faktycznie “europejską wyspą” w regionie światopoglądowo, geograficznie i mentalnie bliższym raczej dawnemu Związkowi Radzieckiemu. Jednak wyniki Warszawskiego Barometru zdziwiły wszystkich.

Takiego wyniku badania nie miał dotąd żaden z urzędujących dotąd Prezydentów Warszawy. Najlepszy osiągnęła wcześniej Hanna Gronkiewicz Waltz, którą przed wybuchem afery reprywatyzacyjnej popierało aż 75 proc. warszawiaków. W najnowszym badaniu wyprzedził ją właśnie Rafał Trzaskowski – jego prezydenturę popiera aż 76 proc. mieszkańców Warszawy. Tylko 18 proc. odnosi się do niej negatywnie, z pewnością jest to tzw. twardy elektorat prawicy.

Stolica była dotąd tradycyjną trampoliną do walki o prezydenturę. Prezydentem Warszawy był chociażby Lech Kaczyński. Obecnie sytuacja polityczna zmieniła się, miasta tak różnią się od mniejszych miejscowości i prowincji, że głos miast stał się głosem mniejszości. Gdyby było inaczej Rafał Trzaskowski byłby murowanym faworytem w walce o Pałac Prezydencki.

Trzaskowski był kandydatem Koalicji Obywatelskiej i pokonał Patryka Jakiego w walce o fotel Prezydenta Warszawy już w pierwszej turze wyborów. Tak wysokie poparcie nie mogła pozostać bez odpowiedzi rządu. Konsekwentnie, od samego początku jego urząd jest atakowany w rządowych mediach. Na początku chóralnie krytykowano go za tolerancyjną politykę, w kampanii do Sejmu rządowe media zrobiły ogólnokrajową aferę z awarii sprzętu w oczyszczalni ścieków, a niedawno awaria jednej rury z ciepłą wodą w Warszawie stała się także ogólnopolskim problemem. Mimo to poparcie dla Rafała Trzaskowskiego osiągnęło najwyższy poziom w historii.

źródło: gazeta.pl