Wiceminister sprawiedliwości i kandydat na prezydenta Rzeszowa, Marcin Warchoł może zostać ukarany mandatem. Policja przygotowała już wniosek o uchylenie politykowi immunitetu. Wszystko przez brak maseczki.
To dopiero byłby numer. Wiceminister sprawiedliwości złamał przecież obowiązek noszenie maseczki w miejscu publicznym nałożony przez…rząd, którego jest częścią. I teraz może mieć problem, bo sprawą kandydata na prezydenta Rzeszowa zajęła się policja.
A wszystko przez zdjęcie, które Warchoł zamieścił 8 marca. Na fotografii widać wiceministra, który rozdawał kwiaty z okazji Dnia Kobiet. Bez zakrytego nosa i ust. Jakie mogą być konsekwencje? Najpierw uchylenie immunitetu, a następnie mandat karny.
– Materiały dotyczące czynności wyjaśniających w tej sprawie zostały przesłane za pośrednictwem Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie do Biura Prewencji Komendy Głównej Policji z wnioskiem o udzielenie pomocy prawnej w zakresie uzyskania zezwolenia na ściganie osoby posiadającej immunitet – poinformowała rzeszowska policja.
Sztab kandydata poinformował, że jest on gotów przyjąć mandat. Zanim jednak do tego ewentualnie dojdzie, wniosek Biura Prewencji Komendy Głównej Policji – nim dotrze do marszałka Sejmu – trafi do ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobro. Jak wiadomo – jest on przełożonym Warchoła. Ciekawa sytuacja.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU