Jasne jest, że państwo tyle nie da. Spółka CPK zapewnia, że grunty zostaną wykupione po „rynkowej cenie” – ile to wyniesie, tego nie wiadomo.
– Zachęcamy, aby sprzedać grunty już teraz, a po jakimś czasie będzie możliwość wykonania ponownej wyceny gruntów i wówczas podzielimy się częścią tego zysku z byłym już właścicielem – mówi Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK. Ludzie chcieliby jednak konkretów i godnej rekompensaty za opuszczenie swoich domów.
– Miałbym dostać działkę państwową, gdzieś poza gminą, ale w swoje pole włożyłem już kilkadziesiąt lat pracy. Deklarują, że na koszt przeprowadzki dadzą mi 10 tys. zł, a za budynek dodatkowo 50 tys. zł. Kpiny – mówi w rozmowie z WP jeden z właścicieli terenów, na których być może stanie CPK.
Źródło: WP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU