Mieszkańcy Baranowa nie kwapią się, by sprzedawać państwu swoje działki pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ani nie widzą w tym interesu, ani nie wierzą w powodzenie projektu.
Nic do gadania
Centralny Port Komunikacyjny to jeden ze sztandarowych megalomańskich projektów PiS. Ogromne lotnisko ma powstać na obszarze gminy Baranów. Czy powstanie – trudno powiedzieć. Na ten moment pracownicy zatrudnieni w spółce CPK zarabiają spore pieniądze za pilnowanie łąki, na której w przyszłości ma stanąć port. Spółka opracowała zresztą mapkę, która wskazuje, na których działkach zostanie zbudowane lotnisko. To część gmin Teresin, Wiskitki i blisko 80 procent powierzchni Baranowa.
Mieszkańcy Baranowa w głosowaniu w 2018 roku nie wykazali euforii projektem rządu – aż 82 procent z nich opowiedziało się przeciwko budowie. PiS pokazało już jednak, że głos suwerena niesie tylko na sztandarach, w praktyce liczy się partyjny interes. Jak długo rządzić będzie partia Kaczyńskiego, tak długo CPK będzie powstawało. Ale dla mieszkańców Baranowa to realny problem. Nie mają oni wyjścia – muszą oni oddać swoje działki. Albo dobrowolnie przyjmując zaproponowane warunki, albo zostaną wysiedleni na mocy ustawy. Od wydania przez wojewodę decyzji o lokalizacji CPK, mają oni 14 dni na wybranie formy odszkodowania i 120 dni na wydanie nieruchomości.
Żaden interes
Ale mieszkańcy wcale się do tego nie palą. Dla wielu z nich oznacza to opuszczenie miejsca, w którym mieszkali przez lata czy wręcz całe życie. I ani nie widzą w tym interesu finansowego, ani nie wierzą w powodzenie projektu.
– W wyborach w 2023 roku PiS przegra, megalomański projekt zostanie wstrzymany, a ludzie będą mogli spokojnie dożyć starości w swoich domach. Tego im życzę – mówi w rozmowie z WP Wojciech Kornak, pszczelarz z Baranowa. On za swoją działkę żąda 100 zł za metr, co w sumie da 13 mln złotych.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU